Piec śmiało - zdążą zmięknąć :) Ja swoje piekę jutro :)
Nie mam wilgotnego pomieszczenia w domu - to fakt. Po upieczeniu były mięciutkie ale szybko skamieniały. Dzieciaki zjadają ale ja wolałabym miękkie. Przeczytałam wszystkie opinie i dyskusje - nie tylko ja mam z tym problem. MR jest napisane wyraźnie - trzymać 2-3 dni na wierzchu zanim zmiękną. Wrzuciłam do woreczka z małym spodeczkiem w środku a na nim przepołowiona pomarańcza i plasterki jabłek. Jak zmiękną i schowam do puszki to już chyba nie stwardnieją co? Pytam bo dziś robimy kolejną porcję - nakupowaliśmy nowych foremek. Proporcje waży mi waga.
Myślałam o tym :) Trochę obawiałam się, że pierniczki przejdą zapachem mydeł, szamponów itp ale tak zrobię z dzisiejszą porcją. Dzięki :)
Dzięki odezwę się jak wyszły Wesołych Świąt
Witam, robiłam ostatnio Twoje pierniczki, wyszły całkiem smaczne, chociaż tak jak komuś wyżej pochłonęły dużo więcej mąki niż było w przepisie. Mam takie natomiast pytanie - czy sądzisz, że ten przepis nadaje się do zrobienia domku z piernika? Chciałabym zrobić taki na święta, tylko boję się, że piernik wyjdzie trochę za miękki (a po klejeniu lukrem, że namięknie jeszcze bardziej), bo moje pierniczki były właśnie bardzo miękkie po upieczeniu. Bardzo proszę o odpowiedź.
jawannka - nadaje się wspaniale, tylko trzeba dodać właśnie ciut więcej mąki oraz - najważniejsze - ooraz mniej więcej o połowę mniej spulchniaczy, aby podczas pieczenia elementy chatki nie napuchły nadmiernie :)
I uwaga - ściany domku przycinamy ostrym nożykiem tuż po wystygnięciu lub jeszcze lekko letnie - później, gdy stwardnieją mogą się nadmiernie kruszyć (ale takie twarde najlepiej się łączy i dekoruje).
Spulchniacze - tzn. tylko soda oczyszczona, prawda? ;) Właśnie te moje pierniczki były pyszne, takie pulchniutkie co było ich atutem w moich oczach, ale do do domku bałam się, że ściany domku będą za bardzo pulchne. Ale zredukowanie ilości sody to bardzo dobra rada, dziękuję :)
A co do wycinania, to szczerze mówiąc, chciałam powycinać elementy jeszcze przed upieczeniem i piec je już gotowe, a potem tylko posklejać lukrem. Czytałam o takim sposobie w innym przepisie.
Tak, to tylko soda. Sklejać najlepiej gęstym lukrem - szczególnie jeśli pieczemy lampion - wówczas ciepło świeczki, którą wstawiamy do środka rozpuszcza czekoladę, a lukier ma się świetnie :)
Jak pierniczki już zmiękną są wspaniałe, delikatne i aromatyczne dzieci je uwielbiają nawet bez lukru i polewy. Często przed pieczeniem układam na nie orzechy włoskie ładnie wyglądają i świetnie smakują.
Witam ,upiekłam dzisiaj ciasteczka bardzo dobre . Jedną połowę ciasta rozwałkowałam cieniej , a drugą grubiej , grubsza część ładniejsza .Zobaczę jak zmiękną zimne schowane do pudełka żeby nie zjedli moji panowie z 2kg cukierków na choinke zostało ze 30 dag od niedzieli to ten mój ''najmniejszy '' głodomór się do nich dobrał ach ten mąż ...w końcu kryzys słodycze na kartki a w lodówce nic słodkiego nie ma odezwę się za parę dni .
Pierwszy raz robiłam pierniczki i wyszły super. Trochę zdążyłam ukryć, reszta zniknęła pochłonięta przez moje dzieci. Chyba czeka mnie kolejne pieczenie. Pierniczki mięciutkie i zachowują kształt foremek. Polecam!
piekłam we wtorek. Wyszły pyszne Mam pytanie kiedy można je lukrować? chcę je dać w prezencie na wigilię i nie wiem kiedy je pomalować i ile takie polukrowane mogą leżeć
Pyszne! Moje pierwsze pierniczki ktore sa miekkie! Goraco polecam ten przepis!
Zrobiłam i ja:) Mam tylko nadzieję, że zmiękną na czas.. Dziękuję za prosty i pyszny przepis.
przepyszne:) synek zajadal jeszcze cieple:)
Każdy upieczony piernik, twardy jak skała ,wkładam do lodówki przynajmiej na noc i po wyjęciu nabiera wilgoci.
Pierniczki są po prostu pyszne. Nic dodać, nic ująć... Najlepszy przepis jaki do tej pory miałam okazję wypróbować. Moje poszukiwania na "pierniczki doskonałe" właśnie się zakończyły! Mam swój ideał:)
P.S. w tym roku robiłam swoja pierwszą w życiu chatkę...
Muszę pochwalić ciasto - bardzo fajnie się wyrabia jest takie jakby kruche. Następnym razem dodam więcej przyprawy do piernika i dłużej podpiekę, bo rzeczone 15 min. spowodowało, że z góry placuszek był jaśniejszy, z dołu przypieczony. Wolałam nie ryzykować i jadłam tak. Były bardzo smaczne, a czas pieczenia pewnie zależy od piekarnika. Dodam też, że to moje pierwsze pierniczki.
Pierniczki pyszne, robiłam pierwszy ale z pewnością nie ostatni raz!!! Rodzinka zachwycona. Polecam
robie je juz którys rok z kolei znikaja szybciej niz sie pieka moj maz i córeczk je uwielbiaja :)swieta Bozego Narodzenia bez nich to nie swiet a;)
Dzisiaj robiłam i mogę powiedziec,że przepis jest rewelacyjny:)))
Polecam :)) Robiliśmy dzisiaj na próbę przed Świętami. Na razie są jeszcze twarde, ale szczerze mówiąc takie lubię najbardziej.
Jeśli chodzi o moje małe uwagi, to dałam 3 łyżki przyprawy do piernika, a następnym razem dam jeszcze troszkę więcej. I druga sprawa to to, że przy wałkowaniu trzeba sporo podsypywać mąką.
Ale ogólnie przepis zdecydowanie wart polecenia :)
Bo schładzać przez kilka godzin w lodówce przed wałkowaniem trzeba - wtedy można mniej podsypywać mąką. Ale dzięki za komentarz - bardzo się cieszę, że smakowały :)
A ja się tyle naczytałam o tych pierniczkach że się skusze na nie :) mam w planach robić je za tydzień, myślę że mi wyjdą jak większości użytkownikom :)) Ciasto zrobię dzień przed pieczeniem... już nie mogę się doczekać, uwielbiam wszelkie przygotowania świąteczne!! :))))
Udanego pierniczenia :)
Pierniczki robię po raz n-ty.Nie tylko z okazji Świąt.Pszepyszne.Mój wnusiu je uwielbia.Dziękuję za wspaniały przepis.
W tym roku ponownie skorzystałam z tego przepisu, bardzo mi odpowiada, ciasto leżakowało tydzień w lodówce. Pozdrawiam
O ła, bogdzia, ależ piękności - jak zwykle :) I jaka ilość imponująca!
wczoraj upiekłam tylko z połowy porcji ( druga połowa w lodówce) bo mój wnuk chciał pierniczki dla Mikołajka, który miał do niego przyjść w nocy, a że na pewno będzie głodny to na talerzyku kilka pierniczków musiało sie znaleźć i szklaneczka mleczka, przepis już wykorzystałam w zeszłym roku, bardzo dobre pierniczki wychodzą, pozdrawiam
u mnie po raz kolejny robią się pierniki z tego przepisu, dziś zagniatanie jutro pieczenie :D a potem część nawet polukruję (rodzina lubi chrupkie i bez niczego, każdy kitra swoją puszkę z piernikami i chrupie z zadowoleniem) w tym roku z potrójnej porcji... rodzinka się rozrasta :D
O, ja też dziś zrobiłam ciasto :) ale jak bogdzia zamierzam potrzymać z tydzień w lodówce, dam znać jak wyszły.
Zrobiłam te pierniczki z podwójnej porcji i Mój Boże spędziłam w kuchni cały dzień! ale warto było są pyszniutkie :) Gorąco polecam
Witam,czy miód ma być prawdziwy czy sztuczny?mam też lipowy bo kiedyś kupiłam przez pomyłkę zamiast wielokwiatowego... Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
A jaki rodzaj maki ??
A jaki rodzaj mąki ??
Dowolna pszenna typ od 450-550 - w każdym razie ja takiej używam :) Może być ntortowa, szymanowska, uniwersalna, królewska itp. :)
Przepis jest rewelacyjny W sobotę wieczorem zagniotłam jedną porcję, a upiekłam w niedzielę. Moje domowe obżarciuchy zjadły prawie wszystkie Musiałam więc zagnieść podwójną porcję.. wczoraj została upieczona. Część polukrowałam, reszta czeka na swoją kolej. Miałam stracha bo strasznie luźne wyszło mi ciasto,ale po nocy w lodówce stężało odpowiednio.
Pierniczki pyszne.Piekę takie już od wielu lat.
Bardzo dziękuję za komentarze, i za zdjęcia - reniferek z różową głową rozwalił mnie zupełnie
Pierniczki wykonane. Bardzo nam smakują. Tutaj część choinkowa. Z części ciasta upiekłam też choinki. Dekoracja jutro.
U nas już upieczone jakiś czas temu, dzisiaj akcja lukrowanie i dekorowanie - córeczki już się nie mogą doczekać :) Fantastyczny przepis :)
Skusiłam się i ja - pierwszy raz w życiu upiekłam pierniczki, mój 4 latek oczywiście wałkował, wykrawał , oglądał w piekarniku a potem zajadał jeszcze cieplutkie :)
Są super pyszne - po upieczeniu miękkie, po godzinie takie akurat....nie wiem czy dotrwają do jutra więc nie martwię się tym że stwardnieją - starszy syn też podjada - polukrowałam oczywiście też :):)
Dziękuję za ten prosty i pyszny przepis :)
Robilam pierwszy raz przed swietami. Dzis robie je po raz kolejny z dziecmi. Przepis rewelacyjny! Pierniczki wyszly mi cienutkie, chrupiace. Maz nie chcial zeby zwilgotnialy bo wolal takie jakie byly po upieczeniu. Dziecko mialo zabawe z ich dekorowania. Smak rewelacyjny.
Mi ciasta w moim piekarniku nie chca wychodzic, a pierniczki wyszly wspaniale. Pieklam ok 8 minut w 180 st i chyba taki czas okazal sie najlepszy. Zaraz maszeruje do sklepu po skladniki i zaczynamy zabawe :)
rdzina (2012-12-17 22:54)
Witam ,przeczytałam wszystkie opinie i dyskusje lecz nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na moje zasadnicze pytanie czy można jeszcze je upiec na święta czy zdążą jeszcze zmięknąć , mój piernik holi juz upieczony dopiero teraz znalazłam przepis ,proszę o odpowiedz ...