Sa tacy, co sami zbierają i suszą :)
Wstyd się przyznać, ale nigdy nie robiłam pierogów. Wypróbuję twój przepis :)
Oczywwiście grzybków można dodać mniej, wtedy pierogi będą bardziej z kapustą a mniej z grzybkami. Można wtedy do gotowania kapusty dołożyć rosołek grzybowy np.Knora albo Winiary. Jeśli jest dużo grzybów to należy uważać aby farsz nie wyszedl zbyt gorzki.
Robię pierogi dosc często i mnie z kilograma mąki wychodzi ok 200 szt.
Ilość oczywiście zależy od wielkości, czyli od tego czym wykrawamy.
200 pierogów z kilograma mąki to chyba wielkości zakrętki od butelki
Z 1 kg maki wychodzi mi 100 pierogow lub 170 malenkich uszek, wiec nie wiem jakim cudem Janeczka669 Tobie wychodzi taka ilosc?! Moje juz tez pomrozone, ciasto robie podobnie ale zamiast mleka dwa zoltka dodaje.
Iwonko na pewno wyszło 200 szt, autorka wykrawała małym kieliszkiem widać na zdjęciu.
Żle przeczytałam:) myslałam że to autoce wyszło 200 pierogów z kg mąki.:)Moja mama też dzisiaj robiła pierogi razem z ciocią, wyszło im z 1,5 kg mąki 112 dużych pierogów.
Tak Mamo- Różyczki mnie też tak coś koło tego wychodzi
dwa lata temu sama zrobiłam z 3 kg mąki pierogi - nie wiem jakim cudem przeżyłam święta -pozdrawiam wszystkich )));
Kółka wykrawam takim urzadzeniem
wychodzą niewiele mniejsze niż szklanką.
Ciasto na pierogi robię z przepisu Halinki, który wstawiła Megi.
Z tego właśnie przepisu gdzie jest 3 szkl mąki wychodzi mi ok 100 sztuk.
W jednej szklance jest ok 16 - 18 dkg mąki więc nie trudno wyliczc, że z podwójnej porcji czyli 6szkl x 17dkg = niewiele ponad kilogram może wyjśc ok 200 pierogów.
No chyba ze mnie tyle wychodzi z tego co ponad ten kilogram hihihi.
Uszka na święta też robiłam z przepisu od Halinki i z jednej porcji, czyli 3 szklanek wyszło mi całe 169 szt wcale nie wykrawanych nakrętką.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego przedświątecznego krzątania się w kuchni.
Dziewczyny nie ma o co sie kłócić:) każdy robi inaczej.U nas lubimy duże pierogi ,kiedyś wykrawałam szklanką , ale zmieniłam taktykę na babciną, a mianowicie formuje z ciasta długie wałki jak na kopytka i kroję na kawałki, potem wałkuje każdy kawałek na placuszek..
Nie są może one idealnie równe, ale staram się żeby były równej wielkości.. Sposób ten jest dla mnie najlepszy, a to dlatego że idzie to bardzo szybko i za każdym razem nie trzeba wgniatać ciasta po wykrawaniu szklanką.
We dwie tym sposobem robi sie pierogi błyskawicznie(tak robiłam z moją babcią) Moja mama robi innym sposobem, dostała w prezencie specjalne obręcze do wycinania pierogów, też lepi duże pierogi, ale wykrawa obręczą.
Gdzie można kupić taki przyrząd do wykrawania kółek?
Ja kupiłam na bazarku od " turystów" ze wschodu. Niedawno widziałam w cenie 2 zł.
Mama - Różyczki (2011-12-18 20:38)
5 garści grzybów to majątek kosztuje:)