Renatko, zawsze u nas się robi dużo pierogów:) odsmażamy i wcinamy.Nie rozumię,jak można nie lubić pierogów:) uwielbiam też z serem i uszka.Mama czy babcia, zawsze mi mówią,że się nie opłaca robić mniej niż z kilograma mąki,nawet jak zostanie farszu to się nie zmarnuje ,można zamrozić i wykorzystać do krokietów.Pozdrowionka
Aniu a warzywa gotowane z mięsa też dodać do farszu.
Nie Ryniu, tylko marchewkę,chyba że ktos lubi:)Można warzywa wyjąć wcześniej,takie na pół chrupkie,pokroić i zrobić sałatke jarzynową.
Saro:)bardzo dziękuję za miły komentarz,pierogi babuni mogę polecić szczerze,bo są pyszne! ciasto cieniutkie takie jakie lubię.Moja mama też robi dobre,ale babci to zawsze babci.Pozdrawiam
Rodzaj ciasta świetnie pasuje do takiego farszu. Połączenie łopatki, boczku i kiszonej kapusty jest według mnie doskonałe. Przedwczoraj robiłam podobne pierogi, nie czytając tego przepisu i muszę przyznać, że tego rodzaju nadzienia są naprawdę warte rozpropagowania. Można zmieniać proporcje składników, mielić nie tylko mięso i kapustę, ale i włoszczyznę z gotowania, suszone grzyby. Jajko do farszu nie jest konieczne. Pieprz za to koniecznie czarny. I żadnych ziarenek smaku! Polecam.
Zrobiłam dziś te pierożki i muszę przyznać,że to najlepsze pierogi jakie jadłam!! Mój chłopak również zachwycony,a to dla mnie duży komplement heheh
Farsz jest przepyszny.Zostało mi troszeczkę,zrobie krokiety
Super przepis!! Wiadomo,że pierożki troszkę czasochłonne ale dla takiego smaku warto posiedzieć dłużej w kuchni
Pozdrawiam Cię serdecznie Różyczko
Kiniu, miło że smakowały:)dziękuję za miły komentarz,Pozdrawiam
renataz36 (2008-10-23 19:03)