Na ok. 40 placuszków:
ok. 1,5 kg jabłek
3 duże jajka
1 szkl mleka (250ml)
4 łyżki cukru
1 łyżeczka soku z cytryny lub miąższ wanilii (w zależności od gatunku jabłek)
szczypta soli
1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
ok. 300g mąki pszennej
dodatkowo:
olej do smażenia
cukier puder
dżem jagodowy, porzeczkowy lub wiśniowy
Dzieci kochają placuszki, a dorośli wcale nie ustępują im kroku, pałaszując na obiad lub na podwieczorek stosiki oprószonych cukrem pudrem pachnących, rumianych, wypełnionych jabłkami lub innymi owocami pysznych placków.
Oto prosty sposób, jak je zrobić, nawet jeśli stawia się dopiero pierwsze kroki w kuchni:
https://www.youtube.com/watch?v=uJQbOO2ayMc
Przygotuj ciasto na placki. Do dużego naczynia wbij jajka, wlej mleko, wsyp mąkę wymieszaną z solą i cukrem. Jeśli sięgasz po kwaśne jabłka, dodaj też miąższ wanilii. Wszystkie składniki dokładnie połącz za pomocą trzepaczki lub zmiksuj na gładką masę. Jeśli chcesz, aby placuszki były bardziej puszyste lub wolisz zrezygnować z użycia proszku do pieczenia, możesz osobno ubić pianę z białek i dodać ją na koniec, już po połączeniu z jabłkami.
Jabłka umyj, obierz, pozbaw gniazd nasiennych, zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Jeśli jabłka są słodkie, skrop je świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny.
Starte jabłka wymieszaj z ciastem.
Na patelni rozgrzej olej (jeśli pozostajesz na diecie, możesz smażyć placuszki beztłuszczowo na patelni o nieprzywierającej powierzchni lub cienko smarować oliwą dno). Przeprowadź próbę temperatury, wkładając niewielką ilość ciasta, jeśli usłyszysz skwierczenie i pojawią się bąbelki, a ciasto po krótkiej chwili delikatnie się zarumieni, możesz zacząć smażenie).
Łyżką nakładaj porcje ciasta, smaż z obu stron na rumiano. Odsączaj z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.
Placuszki podaj z cukrem pudrem i domowym dżemem jagodowym.
Zrobiłam dzisiaj placuszki z tego właśnie przepisu, nie dodawałam jedynie soku z cytryny ani wanilii, ponieważ miałam różne jabłka, od siebie dodałam natomiast odrobinę cukru waniliowego i cynamonu do smaku i wyszły przepyszne :-) Na tyle, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia, bo uległy natychmiastowemu pożarciu :-D
;) super!