aaaaaaa... już znalazłam w twoim drugim przepisie :) pytanie nieaktualne.
piękne te czekoladki :)
Jak tylko zobaczyłam Twoje pralinki wiedziłam że muszę je zrobić:)) Wczoraj zakupiłam foremki (w Ikea ok. 5 zł za szt.) i dzisiaj zabrałam się do dzieła. Ponieważ nie miałam białej czekolady a zachciało się mi pralinek z nadzieniem kawowym użyłam czekolady gorzkiej. Wyszły rewelacyjne. Niedługo zabieram się za inne smaki:))
mniammmmmmmmmmm, ilka czy te foremki z Ikei są z silikonu? Bo ja ostatnio kupiłam 3 sztuki takich foremek (jedne z fackelmana a inne chińskie), ale to nie silikon (silikon jest dużo cieńszy) i strasznie praliny czuć gumą, myślałam, że ten zapach i smak gumy wyjdzie, ale niestety nie.
patysiu, czy białą czekoladę jak roztopisz, to nie masz z nią problemów?, bo ostatnio jak topiłam białą, to najpierw się roztopiła i od razu zaczęła twardnieć i kruszyć się.
Musze poszukać w Ikea, tych wzorów, mam coś co w Ikea nazywa się - taca na kostki lodu - serduszka, ale jest to z dość grubego silikonu i cięzko jest wyjąć pralinki, nie uszkadzając ich.
Muszę się przyznać, że i mnie kilka pralinek popękało przy wyjmowaniu. Basiu moje foremki wyglądają na silikonowe. W Ikea jest naprawdę spory wybór wzorów. Wyglądają tak:
Moje też wyglądają, ale niestety nie są silikonowe, na opakowaniu musi pisać silikonowe. Właśnie dzisiaj zamówiłam silikonową formę i w przyszłym tygodniu będę mieć, ale nie było ciekawych kształtów więc wzięłam "bryłki lodu". Ja mam 3 foremki gumowe i każda jest innej twardości i grubości, najlepsza z nich jest z firmy Fackelman (tylko z niej praliny wychodzą w całości), ale to nie silikon i praliny w smaku czuć gumą, jest to nieprzyjemne. Moje praliny leżą już 3 dzień w lodówce i mam nadzieję że w końcu ten nieprzyjemny smak wyjdzie.
patysiu, czy czekolady do nadzienia rzeczywiście ma być tylko 4 dag?, bo wydaje mi się że 3 łyżki masła i 4 dag czekolady (chyba że 3 łyżki roztopionego masła)???????????? nie będzie za rzadkie?
droga shirajo używam foremek silikonowych specjalnych do czekoladek takie jak poniżej na zdjęciu
takich plastikowych równierz przeznaczonych do robienia czekoladek
a także silikonowych które sa dostępne w sklepie internetowym pan centrum słodkiej dekoracji .
takiej w kształcie diamentów
droga ilko 76 piekne pralineczki ci wyszły
dziewczyny nie kupujcie chińskich foremek bo to porażka ja ostatnio kupiłam 2 fakt były fajne wzory ale jak zaszłam do domu i odpakowałam to miały strasznie nieprzyjemny zapach myślałam że sie go pozbęde wyparzając je we wrzatku ale niestety nie dało rady.A pozatym ostatnie afery z chińskimi produktami .Są dostepne foremki nie pochodzące z chin więc warto takie kupowac
basiu 19 tak tylko tyle to wychodzi niecała połowa czekolady bo czekolada ma 100 gram a tutaj jest potrzebne 40 gram
myśle basiu19 że te twoje foremki są zrobione z tego samego produktu co te które kupiłam i wyżuciłam ja nie mogłam znieśc tego zapachu i wiedziałam że czekoladki napewno przejda tym zapachem .
patysiapysia, jeśli możesz to napisz gdzie kupiłaś tę żółtą foremkę z serduszkami, kwadratami i kołami (to chyba plastikowa)?
basiu19 tą foremkę kupiłam w paryżu w sklepie z wyposażeniem do domu w polsce takich nie widziałm tutaj kosztuje 5 euro
Szkoda, że u nas nie ma takich bo chętnie bym taką kupiła.
jak byś basiu chciała to tutaj mog e ci kupić tylko dopiero jadę do polski na świeta .Wtedy bym wystawiła je na allegro te żółte foremki kupowałam za 5 euro a te owoce morza za 7 euro jak byś była zdecydowana to na grudnia byś je miała .
patysiu,bardzo chętnie, a gdzie będziesz na święta w jakiej miejscowości, może niedaleko mnie? Bo jak wystawisz na allegro to może ich dla mnie zabraknąć.
patysiu,bardzo chętnie, a gdzie będziesz na święta w jakiej miejscowości, może niedaleko mnie? Bo jak wystawisz na allegro to może ich dla mnie zabraknąć. Chciałabym tą żółtą, nie owoce morza.
patysiu, ja też chętnie uśmiechnęłabym się o te foremki :-))
ja pochodze z myszkowa a co do tego że zabraknie to tutaj kupie dla tych kobitek które będa chciały i ile foremek będa chciały a póżniej je wystawie na allegro więc basiu 19 nie martw się napewno będziesz miała foremkę
Też bym była chętna na taką foremkę:))
I ja również
patysiu, super i serdeczne dzięki, pozdrówka Basia.
Pralinki jak zwykle pyszne, choć miałam problem z białą czekoladą, niestety nasze białe czekolady nie nadają się do topienia, miałam różne i zawsze to samo - klucha, w ogóle nawet nie zaczęła się topić,więc dodałam tłuszczu, mleka i spirytusu, to jest nadzienie te jaśniejsze, a do deserowej czekolady (bo nie miałam mlecznej) dodałam 1 łyżeczkę kawy rozpuszczalnej (zrobiłam źle, bo miałam tak jak piszesz zaparzyć ją i potem dodać, ale z czystego lenistwa mi się nie chciało i przez to nie bardzo chciała się ta kawa rozpuścić, nawet widać na zdjęciu), ale wyszły i tak pyszne, już ich nie ma, pozdrawiam Basia.
pomimo że zrobiłaś je inaczej i tak wyglądaja cudnie a i napewno super smakują pozdrawiam
Inaczej zrobiłam z przymusu, przez tę białą czekoladę. Dzisiaj kupiłam białą z "Milki", tej jeszcze nie próbowałam topić, zobaczymy, może tym razem się uda.
Ps. już nie mogę się doczekać na foremkę, pozdrówka.
Patysiu, ostatnio Ci pisałam, ze robię po 3 tacki pralinek.. dziś zrobiłam ...5tacek!!! W trzech różnych smakach. Szczerze mówiąc padam:-)) Rodzinka się uzależniła :) Synek dziś ma małą uroczystość w przedszkolu i poprosił, zebyśmy przygotowali rurki i pralinki. Zapakowałam, je warstwowo w małe pudełeczka i już czekają gotowe, do zaniesienia. Dziękuję za przepis :-))
super swietnie wygladają twoje czekoladki i ciesze się że Twojej rodzince posmakowały czekoladki .Fakt jest troszkę roboty przy nich ale ile radości z jedzenia.pozdrawiam
Tym razem kupiłam białą czekoladę firmy "Milka" i to jest to, tylko tę da się roztopić, choć muszę przyznać że znacznie gorzej pokrywa foremki, zresztą widać na zdjęciu, ale to wcale nie psuje smaku, chyba też się uzależniłam , pozdrawiam.
aloiram i ilka76 napiszcie proszę jakiej czekolady używacie do smarowania foremek, bo widać na zdjęciach, że Wam się te pralinki nie łamią, a jeśli już się łamią to chyba w małej ilości
Relinko ja używam czekolady Wedla. Niestety mnie też pralinki się łamią. Teraz troszkę mniej-zaczęłam grubiej smarować foremki innym pędzelkiem. Tamten miałam zbyt gruby.
Relinko, ja podobnie jak Ilka, używam czekolady Wedla nie mam problemu z łamiącymi się pralinkami (wyjątkiem jest forma serduszka z Ikea, której już z tego względu nie używam), czasem natomiast pralinki wychodzą mi matowe, ale i tak są pyszne :-)) Pozdrawiam
aloiram a jaką Ty masz foremkę? Sorki że Was tak męczę, ale ślinka mi cieknie na te pralinki...
Jesteś prawdziwą specjalistką w tych twoich czekoladkach. Mistrzostwo świata może kiedyś się skuszę jak wystarczy mi odwagi.
Patysiu, jak długo można przechowywać te pralinki? pozdrawiam :)
Bardzo smaczne czekoladki, wreszcie zdobyłam foremki, z których pralinki ładnie wychodzą. Dziękuję za przepis i pozdrawiam!
Pralinki z tego przepisu wychodzą świetne, tym razem zrobiłam w prezencie dla koleżanki. Wczoraj zadobyłam w Biedronce foremki silikonowe i od razu je wypróbowałam. Idealne do czekoladek. A oto efekt:
shiraja (2008-08-16 20:27)