żóltka wrzucone po kolei do prawie wrzącego budyniu na pewno nie będa surowe
za to krem budyniowy bardzo zuskuje na smaku. To nie mój pomysł tylko siostry Anastazji.
Pozdrawiam serdecznie
Droga Meg gdybyś mogła napisz z której ksiązki siostry Anastazji pochodzi ten przepis. Mam 4 jej ksiazki i w żadnej nie ma tego przepisu chyba, że pod inna nazwą? Pozdrawiam i z góry dziekuje.
Nie mam tej ksiązki w domu, przepis spisałam u kuzynki, wydał mi się interesujący. Lubię nowe wyzwania:)
Oryginalna nazwa brzmi " Łącki przekładaniec" Zapewne od łackiej śliwowicy. Ale mnie taka nazwa wydaje się mówić niewiele o samym cieście i jest mało zachęcająca.
Pozdrawiam
Proszę sprawdzić " Krem: Z mleka, cukru i mąki ugotować budyń....." , ale w składnikach na krem nie ma wymienionego cukru .Ile cukru należy dodać?
Meg30 ciasto orzechowe pieczemy tylko na białkach , dobrze zrozumiąłam a żółtka do kremu ,prawda ? Pozdrawiam
Zjadłam cukier Niepełna szklanke tzn 3/4
Właśnie tak, biała do orzechowego, a żóltka do kremu.
Dziękuję za odpowiedź. Uwielbiam ciasta z suszonymi śliwkami aromatyzowanymi alkoholem.Ciasto musi być pyszne. Jest już w ulubionych. Pozdrawiam.
Bardzo dobre ciasto ,tak jak pisze autorka smak orzechowo-śliwkowy z nutą alkoholu.Krem w połączeniu z śliwkami pyszny.Na stałe jest już w moich ulubionych ciastach.Dziękuję!
olusia1 (2007-11-16 15:49)
a nie lepiej te zółtka wymieszac razem z mąka i mlekiem i razem ugotować z budyniem , jakos mnie te surowe zółtka nie przekonują