na okolo 30 sztuk
1 kg maki
8 lyzek cukru
400 ml cieplego mleka
5dkg drozdzy
2 kostki masla(1 roztopic)
2 jaja
nadzienie
25 dkg bialego maku
20 dkg cukru
3 lyzki miodu
30 dkg bakali mieszanych
0,5 szkl. smietany 12%
3 lyzki skorki pomaranczowej
20dkg masla roztopionego
2 jaja
rodzynki moczone w alkoholu okolo 0,5 szklanki
gdyby masa byla za sucha mozna dodac jakis alkohol , masa ma byc dosc zadka tak aby moc ja wlozyc do rekawa cukierniczego i wyciskac na trojkaty
wszystkie skladniki na ciasto wyrobic( oprocz jednego masla ) nastepnie rozwalkowac i poukladac kawaleczki masla na placku poskladac jak koperte i znow rozwalkowac , zlozyc ponownie i wstawic na 1 godz. do lodowki , nastepnie czynnosc walkowania powtorzyc 3 razy za kazdym razem odkladac do lodowki , najlepiej zostawic ciasto na noc ,
mak zagotowac okolo 3 minut , odcedzic i zmielic , dodac pokruszone bakalie i pozostale skladniki ,mase przelozyc do rekawa cukierniczego , ciasto wyjac podzielic na 3 czesci i rozwalkowywac na prostokat , ,wycinac dlugie trojkaty , i na srodku kazdego z nich wycisnac pasek maku , ale nie do konca bo nam sie nie zaklei rogal , nastepnie zwijamy ciasto w rogala odkladamy na blache i czekami okolo 15 min aby sie ruszyly , pieczemy 30 min w 200 stopniach
po upieczeniu lukrujemy i obsypujemy orzechami alebo skorka pomaranczowa
LUKIER
1 szklanka cukru pudru
2-4 lyzki wrzatku
wszystko mieszamy w razie potrzeby dodajemy wrzatku
własnie cięzko go dostać! a rogale z nim super!
To fakt, ciężko go dostać, ale to najsmaczniejsze rogale na świecie ! I nigdzie nie ma takich dobrych jak w Poznaniu, ale ten przepis napewno wypróbuję .
To prawda, że te rogale w Poznaniu są rewelacyjne !!! Mam nadzieję, że Twój przepis to taki sam :-) Już jest w ulubionych i na pewno go wypróbuję :-)
Nigdy nie jadlam rogali w Poznaniu bo niestety za daleko mam , ale te mi naprawde smakuja , i mam nadzieje ze smakuja jak te oryginalne , ale wiem ze nigdzie sie nie znajdzie takiej oryginalnej receptury , tak jak na Panska skorke , czy rury poznanskie
Te poznańskie są bardzo słodkie, ale pamiętam, że przepyszne:-) Z mnóstwem bakalii!
A Twoje na zdjęciach wyglądają jak tamte Muszę je w końcu zrobić, ale to pewnie bliżej świąt, bo na razie brak mi czasu :-(((