-
Stopień trudności
Łatwy -
Czas wykonania
Średni -
Ilość porcji
24 porcje
Składniki:
Ciasto:
3 szklanki mąki
1 kostka margaryny lub masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki cukru
5 żółtek
2 łyżki śmietany
Masa serowa:
70 dag sera
1 szklanka cukru
1 jajko
1 budyń śmietankowy lub waniliowy
1/2 kostki margaryny lub masła
Pianka:
5 białek
1/2 szklanki cukru
Brzoskwinie (w puszce lub świeże)
3 szklanki mąki
1 kostka margaryny lub masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki cukru
5 żółtek
2 łyżki śmietany
Masa serowa:
70 dag sera
1 szklanka cukru
1 jajko
1 budyń śmietankowy lub waniliowy
1/2 kostki margaryny lub masła
Pianka:
5 białek
1/2 szklanki cukru
Brzoskwinie (w puszce lub świeże)
Opis:
Zagnieść ciasto z podanych składników, 1/3 ciasta zamrozić. Resztę ciasta rozwałkować na blachę - zarówno spód, jak i boki (choć niekoniecznie).
Składniki na masę zmiksować. Przygotowaną masę serową wyłożyć na ciasto. Pokrojoną w kostkę/plasterki brzoskwinię rozłożyć na serze.
Piec 20-30 minut w 170 stopniach.
Pod koniec pieczenia ubić białka na sztywno razem z cukrem.
Piankę rozłożyć na brzoskwiniach, posypać pozostałą częścią ciasta (z zamrażarki) - najlepiej startą na tarce o grubych oczkach.
Piec dopóki "posypka" nie zbrązowieje.
Smacznego! :-)
Składniki na masę zmiksować. Przygotowaną masę serową wyłożyć na ciasto. Pokrojoną w kostkę/plasterki brzoskwinię rozłożyć na serze.
Piec 20-30 minut w 170 stopniach.
Pod koniec pieczenia ubić białka na sztywno razem z cukrem.
Piankę rozłożyć na brzoskwiniach, posypać pozostałą częścią ciasta (z zamrażarki) - najlepiej startą na tarce o grubych oczkach.
Smacznego! :-)
Zobacz wszystkie komentarze (3)
Skomentuj

Wkn (2016-04-08 15:29)
No masz Ty kobieto szczęście, że godzinę temu wchłonęłam ciepłą szarlotkę z lodami, bo chyba bym przyjechała i wykradła Ci ten sernik!

folosire (2016-04-08 15:32)
Szczęście w nieszczęściu, ponieważ sernik... był wczoraj ;) Dzisiaj już nawet okruszki nie zostały :|
Ale taką szarlotkę na ciepło to ja bym zjadła... :)

Wkn (2016-04-08 15:35)
Haha, dobre :) Ja też często dodaję przepisy sprzed... sprzed kilku dni, sprzed kilku tygodni. Tego konkretnego dnia gotowania lub pieczenia danej rzeczy trzeba tylko ratować porcję przed żarłokami, którzy nie chcą dać szansę aparatowi :D Przy serniku z brzoskwiniami i pianą obawiam się, że kazaliby mi wypchać się sianem i focić puste talerzyki :D