Najpierw traktujemy słoninę maszynką do mięsa po czym wrzucamy na dużą patelnię, albo do dużego garnka i trzymamy na baaardzo wolnym ogniu dopóki większa część tłuszczu się nie wytopi. W międzyczasie wrzucamy do maszynki boczek, mielimy dosyć drobno i wrzucamy do wytopionego tłuszczu.Czekamy chwilkę, aż boczek się nieco przysmaży. Jeśli wybraliśmy wersję z kiełbasą to teraz jest świetny moment żeby ją wrzucić(jak łatwo zgadnąć, po uprzednim przepuszczeniu przez maszynkę;)). do skwierczącego mięska wrzucamy drobno posiekane cebule i kminek, chwilę podsmażamy, ścieramy na tarce z grubymi oczkami jabłko. Zostawiamy całość jeszcze na 10 minut na ogniu. teraz już można zlać smalczyk do naczynia kamionkwego, albo słoika i poczekać aż zastygnie
Doskonały do chleba.
Smacznego