oj tak :)
robiłam pierwszy raz na przyjazd rodziców- wcześniej u mnie nie byli, więc zaskoczenie było:) i talerz pozostał pusty :)
sama nie jadam bo dbam o linię a to dość duża bomba kaloryczna, ale satysfakcję chociaż miałam, został jeden kawałek i schowałam w kuchni, w razie gdyby mąż miał ochotę bo ja patrzeć na snicersa nie mogę bo dostaję ślinotoku :P
ciapeczka (2011-11-29 21:51)
pysznie się zapowiada:) Ja też robę snikersa z mleka w proszku ale z chęcią zobaczę, jak ten smakuje tym bardziej, że snikers zawsze ma dobre zejście przy wszelkiego rodzaju rodzinnych nasiadówkach.