-
Stopień trudności
Bardzo łatwy -
Czas wykonania
Średni -
Ilość porcji
3 porcje
Składniki:
Włoszczyzna: 2 marchewki, pół selera,
1-2 pietruszki, 1/2 pora
150-200ml białego Wina wytrawnego
2 Liście laurowe;
4 ziarna Ziela angielskiego
1-1,5 litra Wody; Sól i Pieprz
6 grubszych dzwonków Szczupaka bez łusek
Pól kostki Masła
3 kopiaste łyżki siekanego Koperku
2-3 Jaja ugotowane na twardo
Sól i Pieprz do smaku
1-2 pietruszki, 1/2 pora
150-200ml białego Wina wytrawnego
2 Liście laurowe;
4 ziarna Ziela angielskiego
1-1,5 litra Wody; Sól i Pieprz
6 grubszych dzwonków Szczupaka bez łusek
Pól kostki Masła
3 kopiaste łyżki siekanego Koperku
2-3 Jaja ugotowane na twardo
Sól i Pieprz do smaku
Opis:
Kilka lat temu rodzinni wędkarze obdarowali nas szczupakiem sporej wielkości. Po tradycyjnym smażeniu totalnie nam nie posmakował, a zostało kilka kawałków do przejedzenia. Mieliśmy szczęście natrafić na odcinek pana Makłowicza, w którym właśnie królował szczupak i choć w pierwszej chwili mi się pomysł nie spodobał, bo jakoś odstręczała mnie myśl o gotowanej rybie, to okazał się być pysznym strzałem w dziesiątkę. Polecam.
Włoszczyznę kroimy na małe kawałki, by szybciej się gotowały i zalewamy wodą, dodajemy ziele i liście, doprawiamy. Gotujemy, wywar 15-20min. Następnie wlewamy do wywaru wino i po kilku minutach można włożyć dzwonka ryby. Gotujemy na wolnym palniku ok 15min. pod przykryciem. Ryba może trochę wystawać ponad wywar, ale staramy się ,,wkręcić" kawałki między warzywa.
W tym czasie na małej patelni rozpuszczamy wolno masło, dodajemy koperek i tyle startych na dużych oczkach jajek, by powstał gęsty sos, ale by nadal można było nim polać rybę. Trzeba więc przygotować 3 ugotowane jaja, ale dodawać stopniowo, a w razie potrzeby po prostu dołożyć masła. Dosmaczamy solą i pieprzem świeżo mielonym.
Cedzakową łyżką ostrożnie przekładamy dzwonka na talerze (po dwa na osobę) i obficie polewamy sosem maślanym.
Smacznego:))
# Myślę, że do tego przepisu można wykorzystać inne, nietłuste ryby#
Włoszczyznę kroimy na małe kawałki, by szybciej się gotowały i zalewamy wodą, dodajemy ziele i liście, doprawiamy. Gotujemy, wywar 15-20min. Następnie wlewamy do wywaru wino i po kilku minutach można włożyć dzwonka ryby. Gotujemy na wolnym palniku ok 15min. pod przykryciem. Ryba może trochę wystawać ponad wywar, ale staramy się ,,wkręcić" kawałki między warzywa.
W tym czasie na małej patelni rozpuszczamy wolno masło, dodajemy koperek i tyle startych na dużych oczkach jajek, by powstał gęsty sos, ale by nadal można było nim polać rybę. Trzeba więc przygotować 3 ugotowane jaja, ale dodawać stopniowo, a w razie potrzeby po prostu dołożyć masła. Dosmaczamy solą i pieprzem świeżo mielonym.
Cedzakową łyżką ostrożnie przekładamy dzwonka na talerze (po dwa na osobę) i obficie polewamy sosem maślanym.
Smacznego:))
# Myślę, że do tego przepisu można wykorzystać inne, nietłuste ryby#
Zobacz wszystkie komentarze (2)
Skomentuj

Rzymianka (2017-03-28 10:18)
Też nie lubię gotowanej ryby, ale jak już, to "po otmuchowsku", chociaż w oryginale to sandacz. Otmuchów to miejscowość na Opolszczyźnie, stąd ta nazwa. Jak mnie moi synowie i wnuczka wędkarze obdarują szczupakiem, to spróbuję Twojej wersji. :)

iwciaG (2017-03-28 18:51)
Hahaha Rzymianko....no właśnie ta gotowana ryba przez lata była mi ,,straszydłem", a nazwa taka, bo wtedy Makłowicz o Habsburgach opowiadał i tak sobie zapamiętaliśmy i nazwaliśmy przepis. Rzecz jasna może być po Otmuchowsku i nawet po Trzcielsku, bo i w tych okolicach szupaczki się trafiają hihi. A Otmuchów, to dawniej stałe rejony biwakowo- wędkarskie teściów ;)