Ja bym się obawiała,że powstanie mi z tego ocet. a czy masz dobry przepis na wino z gruszek lub jabłek?
Iwona,witaj.Prosiłaś o komentarze.Mnie nasuwa się podejrzenie (jeśli się mylę,napisz),że tez tekst jest przepisany,może go trochę przeredagowałaś,ale niestety i z błędami.Już pierwsze zdanie jest nielogiczne,tak jakby skrócone,wyrwane z kontekstu.Następny błąd-powinno być "nie uchodził",a nie "aby bezwodnik węglowy nie uszkodził".Jeśli to nie Twój tekst,podaj żródło.W sumie jest dość interesujący.Jeszcze jedno-w takiej formie pasowałby raczej na artykuł,a nie przepis.
W zeszłym roku robiłam jabłecznik, inaczej cydr z tego przepisu http://majawogrodzie.tvn.pl/27,Robimy-cydr,przepis.html. No i moje odczucia są takie, że najlepszy jest taki 2-3 tygodniowy, jest smaczny, słodkawy i musujący, im dłużej stoi tym robi się coraz wytrawniejszy, mnie on po prostu nie smakuje. Jabłka są niemal cały rok, więc lepiej jest częściej robić jabłecznik, ale w mniejszej ilości i spożyć możliwie szybko, a z tym nie ma problemu, bo jest on po prostu pyszny.
iwonakuzminska (2009-12-19 15:06)
prosze o konentarze