Inka, przepraszam, ale mam jeszcze pytanie - do jak dużej butli miesci sie taka porcja? mam butle 25 l i nie wiem czy wlozyc taka porcje, a może więcej /mniej/?może to głupie pytanie, ale po prostu nie mam pojęcia. Dzieki z góry za podpowiedź.
Myślę że butla 25 litrów będzie za mała. Właśnie nastawiłam z połowy podanych proporcji w balonie 15 litrów i wczoraj cały dzień walczyłam z kipiącym z balona moszczem. Wieczorem część przelałam do 5 litrowego i jakież rano było moje zdziwienie jak okazało się że to nadal kipi. Nie zakładałam rurki fermentacyjnej. Dziś rano mąż zaproponawał żebym eystawiła toto na balkon , że może temu za ciepło. Posłuchałam rady męża ,wystawiłam na balkon , założyłam rurkę a to wystrzeliło razem z rurką. Posprzątałam po raz kolejny i niestety musiałam wyjść do pracy aż bbję się pomyśleć czy toto nie zalewa teraz sąsiadów, ale nie dam się będę walczyć do końca albo mojego , albo tego wina pozdrawiam.
hahha coś pokręcilaś kochana, ja od zawsze nastawiam w butli 25 litrowej trzymam wylącznie w domu i to przy samym KALORYFERZE i nic nigdy takiego mi się ie przytrafiło. Owszem czasami ale to sporadycznie się zdarza ,że fermrntuje za mocno i wycieka lekko sobie , wiec sprzątnę i po problemie, ale nie żeby wybuchało z butli , inka21
droga inko21 owszem z balona 25 litrów nie kipi ale ja po raz pierwszy robiłam i nie w 25 litrowym tylko w 15 litrowym i tu jest problem .
może i coś pokręciłam ale walczę z tym winem do dziś , a ono szaleje. Wstaję do niego nawet w nocy jak do dziecka i tylko mam nadzieję że warto , bo będzie takie dobre że będziemy je pić wężykiem prosto z balona. Pozdowionka.
nie wiem dlaczego ci nie wyszło - ja jutro dodam zdjęciejuzsklarowanego i przefiltrowanego wina, powstalego w dalszej przeróbce z tego na zdjęciu , może winogrona jakieś byly nie takie? nie wiem i przykro mi ,że ci sie nie udało