Wyprobowany ale na czeresniach bo wisni nie mam. Rowniez na truskawkach.
moja babcia robiła w ten sposób wiśnie, tylko je nie pasteryzowała.Wkładała wiśnie w bardzo duży słoik i zalewała je miodem, następnie odwracała go do góry nogami i stawiała na głębokim talerzu. Czekała aż sfermentują,póżniej odstawiała go w chłodne miejsce. Ostatnio otworzyłyśmy z siostrą 6 letni słoik wyszedł super miodzik pitny, a wisienki jeszcze lepsze.
Szkoda, że już nie mam wiśni. Niestety muszę czekać do przyszłego roku.
Mnie się udało jeszcze wczoraj kupić wiśnie i zrobiłam konfiturę z rumem i migdałami i wiśnie w miodzie. Spróbowałam i już są pyszne. Ten miodowy syrop jest naprawdę "miodzio"...Zastanawiam się tylko czy muszą to być wiśnie z pestkami...
Tak wyglądają:
Alidab, czym ja Ci sie odwdziecze za piekne zdjecia? No a Till tez zasluguje na wdziecznosi do grobowej deski, obiecuje, ze jak odjada moi goscie to wezme sie za nauke wkladania Waszych zdjec do moich przepisow /za Waszym pozwoleniem oczywiscie/. Pozdrawiam serdecznie.
Mari...:))) Ty już się odwdzięczasz...swoimi ciekawymi przepisami, które choć w części chciałabym wypróbować. Dla mnie tradycja - rzecz święta ale jestem jednocześnie otwarta na nowe smaki i te w twoich przepisach znajduję. Jeśli chodzi o zdjęcia, to kto tylko ma takie życzenie może sobie wkleić do swoich przepisów
ale w o tym napisałam na forum w dziale "Dobre pomysły w Wielkim Żarciu".
Przyjemność i tak zostanie po mojej stronie...Pozdrawiam...:)))
czy ktos probowal ten przepis ale z wiśniami pozbawionymi pestek?
Mslonko, mysle, ze smialo mozesz dac wydrylowane wisnie, pestki daja tylko taki specyficzny smaczek ale i bez tego tez bedzie OK.
dziekuje Mari :) w takim razie zrobie kilka sloiczkow z pestkami a troche wydrylowanych :)
Zrobilam dzis wisnie wedlug tego przepisu, do kilku sloikow wydrylowalam wisnie do reszty nie. Miod w polaczeniu z sokiem bajeczny :) A i postanowilam zrobic kilka sloiczkow w "wersji dla doroslych" ;) do soku z miodem dodalam czerwone wino. Jeszcze sie wszytsko nie "przegryzlo" a juz smakuje wysmienicie :)
Dziekuje za wspanialy przepis :)
A jaki ma być miód ?
Pszczeli malinka16, najlepszy plynny ale taki "staly" tez sie dobrze rozpuszcza.
Ja dzisiaj również robiłam wisienki z dwóch porcji i jak na razie (dla mnie) to miód zdominował smak wiśni. Mam nadzieję, że jak wszystko się "przegryzie" to będzie jeszcze lepsze:-) Pozdrawiam
ja wiśnie dryluję...ale 1/4 część tych wiśni pozostawiam z pestkami... dla specyficznego smaku..
przymierzam sie do zrobienia tych wisienek
czy wekuje sie w piekarniku " na sucho " , czy jak pasteryzacja w wodzie ?
Zrobiłam w połowie lipca. Dziś otwarłam mały słoiczek (specjalnie przygotowany z myślą o przedzimowej degustacji ) Pycha!!! Sok dodałam do herbatki.
Zrobiłam z drelowanych wiśni i 1l miodu,boskie,miodzio,wyśmienite!pozdr.
miodu ci u nas dostatek więc skusiłam się. Super przepis, łatwy i szybki w wykonaniu, polecam baaaardzo
Wielkie dzięki za przepis. Bardzo pyszne, mimo iż nie przepadam za miodem. Wiśnie ze słoików wykorzystuję podem do koktaili, a sok w sam raz na zimowe wieczory do herbatki!
Przepis już się cieszy populranością wśród moich sąsiadek i ciotek! :D
Pozdrówka! Mua!
witam ponownie i ponownie powtórka pysznych wisienek w miodzie
Wiśienki zrobione, wyszły rewelacyjne poprostu miodzio ;) Pozdrawiam!
otworzyłam po 2 miesiącach, przegryzło się idealnie, do herbatki cudowny dodatek, nie próbowałam jeszcze wiśni w deserku ale na pewno będą pyszne;-D
patud (2007-07-05 21:01)
czy to jest wypróbowany przepis, czy tylko przepisany?