czy taki zakwas (który też robię) później się zagotowuje?
tzn chodzi mi, jak użyć go do barszczu?
wlewa się do wrzącego wywaru i ściąga z ognia, nie gotujemy go bo traci kolor :)
A jak długo taki zakwas jest dobry? Bo jakiś czas temu zrobiłam i zapomniałam o nim
Wkn (2012-02-24 20:06)
Prawie z takiego przepisu robiłam 10 lat temu swój pierwszy kiszony barszcz :) Wyszedł bardzo dobry. Pamiętam, że zalewałam całość przegotowaną wodą, a chleba szukałam prawdziwego na zakwasie - teraz użyłabym po prostu piętek chleba, który co tydzień piekę w domu. Chyba nastawię zakwas na barszcz - zachciało mi się :D