Usmażyć naleśniki:
2 szkl mąki
2 szkl mleka
2 jajka...
0,5 szkl wody gazowanej
2 łyżki oleju
szczypta soli.
parówki tyle sztuk ile będzie naleśników
ser żółty w plastrach sztuki jak wyżej :) Ser również można zetrzeć na tarce, zrobicie jak wolicie.
jajko i bułka do panierowania
margaryna do smażenia
Na naleśniki ułożyć plaster sera, lub potarty ser, na to parówkę, naleśnika zwinąć , obtoczyć w jajku i bułce tartej i usmażyć na złocisto. Podawać z keczupem i pieczywem, bądź sałatką. Ja podałam z ziemniaczkami i ogórkiem .Smacznego :)
Wykorzystałam Twój pomysł ostatnio, ponieważ robiłam krokiety ze szpinakiem dla nas, to dla syna zrobiłam z wkładką parówkową. Bardzo mu smakowało i wcale się nie dziwię!!! Okazało się też, że szpinakowe wsuwał równie apetycznie Dzięki za pomysł.
Bardzo się cieszę, krokietów ze szpinakiem jeszcze nie robiłam, może spróbuję, bo u Mnie wszyscy lubią szpinak :) Pozdrawiam
A ja zanim nałożę parówki smaruje naleśnij ketchupem albo przecierem pomidorowym wymieszanym z przyprawami-bazylia,oregano,sól,pieprz.
ivo_ns dobry sosik, ja korzystam z niego do innych potraw, ale i z paróweczkami może być ciekawie :)
Dobre,wcinali aż uszy się trzęsły:)Tylko strasznie syte,jeden i basta:)Ale po odgrzaniu w mikrofali następnego dnia równie dobre:)P.s.Miałam mniejsze parówki,więc zawijałam naleśniki jak na krokiety,wyszły też ok.Pozdrawiam:)
Fajne te paróweczki , jutro je zrobię tylko wolałabym je zapiec w piekarniku . Agnieszka i Slawek próbowałaś już tak robić ? ile piekłaś i w jakiej temperaturze?