-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
Po wystygnieciu znakomicie nadaja sie do zrobienia kopytek, pyz, knedli, roznego rodzaju klusek, itd. itp.
- 1 kg ziemniakow
- 1 czubata lyzka soli
- zimna woda
Opis:
Garnek stawiamy na gazie, przykrywamy pokrywka i wlaczamy najwiekszy plomien. Obserwujemy, czy ziemniaki sie gotuja.
W momencie, kiedy woda zawrze, zdejmujemy pokrywke. Zostawiamy najwyzszy plomien i gotujemy ziemniaki bez przykrycia - woda ma caly czas wrzec. Czas gotowania zalezy od odmiany ziemniakow i ich ilosci - od 1/2 godziny do 1 godziny. Sprawdzamy lyzka, czy ziemniaki sa ugotowane.
Kiedy ziemniaki sa tak miekkie, ze lyzka bez problemu je kroi, ziemniaki bardzo dokladnie odcedzamy: odkrecamy kran z zimna woda na maksimum i wylewamy wode do momentu, kiedy nie spadnie nawet jedna kropla.
Garnek z ziemniakami stawiamy na plycie z maksymalnym plomieniem, zdejmujemy pokrywke i odparowywujemy: mieszamy lyzka, aby sie nie przypalily.
Po ok. 5 minutach ziemniaki sa gotowe: sa tak sypkie, ze praktycznie nie ma potrzeby ich tluczenia.
Dalej przygotowywujemy w ulubiony sposob:
1. jako dodatek do obiadu z maslem, mlekiem, koperkiem, cebulka, boczkiem, itd. itp.
2. zostawiamy do ostygniecia i zuzywamy do przygotowania kopytek, klusek slaskich, knedli, pyz, itd. itp.
My gotujemy ziemniaki tylko w ten sposob. Naprawde warto zwrocic uwage na dokladnosc wykonania kolejnych czynnosci, mimo ze gotowanie ziemniakow wydaje sie taka zwykla czynnoscia. Efekt gwarantowany.
Jestem ciekawa Panstwa opinii.
Przepis jest obecny w naszej rodzinie od lat - dostalismy go dawno temu od znajomej pochodzacej ze Slaska.

kamila258 (2009-07-19 12:28)
Przepis na tak gotowane ziemniaki mozna znalezc, m.n, w ksiazkach Eduardo Livanni'ego, Julie Poad, jak rowniez w wielku innych ksiazkach i artykulach. Ale one zazwyczaj nie przedostaja sie do szerszej opinii spolecznej, poniewaz nie idzie z nimi ogromna machina marketingowa. Na temat ksiazek autorstwa 'ojcow' czy 'siostr' tez mam rozna opinie. I rozumiem, ze przepis moze budzic kontrowersje, poniewaz wiekszosc osob przyzwyczajona jest od lat do innych 'naukowych' teorii. Ale to podobnie jak z reklamami szamponow 'poprawiajacych strukture wlosa', czy tabletkami 'odchudzajacymi'. Pozdrawiam wszystkich smakoszy!

crisen (2009-07-19 13:22)
Kochana jeśli chodzi o reklamę to książki te są z lat 80-tych a przepisy z dawien dawna ,kiedy jeszcze nikt nie wiedział co to reklama i jak można nią manipulować ludzmi.

kaha87ha (2009-07-19 18:45)
Dobra, dobra niech każdy gotuje ziemniaki jak chce! Ja wolę osobiście smaczne niż zdrowe, bo z witaminami mogę sobie zrobić surówkę ze świerzych warzywek, która będzie i smaczna i zdrowa, a ziemniakom nigdy nie żałuję ani masełka ani śmietanki.
Ale dalej nie wiem co z tą wodą...?

karolinaXXX (2009-07-19 18:59)
Jesli moge dodac do komentarza crisen to ziemniaki zalewamy zimna woda i gotujemy, wtedy mamy pewnosc ze ugotuja sie rowno. Tak pozatym, jakos ugotowanych ziemniakow zalezy od tego jakiej odmainy ziemniakow uzywamy bo przeciez sa rozne.

ewadarnowska (2009-07-21 12:28)
Zimną wodę ja leję przy odciedzaniu ziemniaków po to żeby zmniejszyć temperature w zlewie, zmniejszyć parę żeby mnie nie poparzyła. Ziemniaki zawsze zalewam zimną wodą, solę dopiero jak woda sie zagotuje. Dodana śmietanka i masełko zawsze dodają smaczku. Suróweczka z witaminkami:)
Gorszy problem mam, co dziś zrobić na obiadek??

kamila258 (2009-07-21 21:50)
Wode odkrecamy rzeczywiscie po to, aby sie nie poparzyc i aby para wodna unoszaca sia byla mniejsza.