A nie lepiej byłoby upiec je w piekarniku, w naczyniu przykrytym pokrywką? Czy muszą być gotowane?
Nigdy nie próbowałam ich piec, ale wydaje mi się,że nie powinno być przeciwskazań. Od razu jednak zaznaczam- smak będzie inny niż wówczas, gdy je gotujemy. Ziemniak już tak ma :)
te ziemniaczki trzeba gotować z farszem czy nakładać póżniej?, a może lepiej by było podgotować , nałożyć farsz i zapiec w piekarniku?
Gotuje się je z farszem. Jeśli chodzi o pomysł z wcześniejszym ich podgotowaniem i umieszczeniem w piekarniku to myślę,że jest całkiem ok, ale zaznaczam,że nigdy tak nie robiłam, więc w razie wpadki nie miej do mnie pretensji :) Jeśli zdecydujesz się na taką modyfikację, proszę napisz jak wyszło, bo sama jestem ciekawa.
Zrobiłam je w piekarniku i wszystko wyszło super. Tylko farsz był troche suchy- nie wiem czemu. Ale generalnie wszystko spokojnie mozna wrzucić do piekarnika na 190 st. C i termoobieg - 20 minut i gotowe (oczywiście ja najpierw ugotowałam ziemniaki)
właśnie zrobiłam te ziemniaczki. Troszkę je zmodyfikowałam:nie dałam ziół prowansalskich i przecieru ale za to dużo czosnku(bo bardzo go lubię).W ziemniakach (surowych)wydrążyłam łyżeczką prawie cały środek i w to napakowałam farsz mięsny. Wstawiłam do żaroodpornego naczynia i podlałam troszkę wody z olejem. Tak piekłam ok. 1 godz. a potem przełożyłam jeszcze gorące na inne naczynie z odrobiną oleju i tak zostawiłam by się troszkę nabrały koloru.A tak wygląda moje jedzonko :-)