Iwcia, jak groziłam, tak zrobiłam. Zjadłam talerz, A. zjadł dwa, hmm...Dla gości zostanie, bo zrobiłam "na zapas" hihi. U mnie dodatkowo mała marchewka i bez ogórków (nie przepadamy za ogórkiem gotowanym, nawet w storganowie). Do smażonej cebuli wsypałam papryki, również wędzoną dla podkręcenia smaku i lekko przesmażyłam (oczywiście paprykę sypałam na przestudzoną patelnię, żeby nie "dostała" wysokiej temp, przez co staje się gorzka). Pycha!!! Dzięki za przepis:))
Zapomniałam dodać, że zrobiłam z kluskami :)))
Pati miło mi bardzo, że skorzystałaś z przepisu, a zupa smakowała. Te kluseczki, to może być fajny pomysł i żeby nie podawać pieczywa wtedy, choć ja uwielbiam maczać kromala w takiej, pikantnej zupie.....;)) Twoja miseczka wygląda mega apetycznie :)
Dużo tej zupy wychodzi?
W miniony weekend robiłam i wyszedł mi 5L garnek, dość gęstej zupy;) Wszystko zależy od gęstości jaką chcemy uzyskać.
Dziękuję za odpowiedz ja mam sporą rodzinę i chciałam wiedzieć. Zrobię na parapetówkę