Groszek oczywiście chrupiący, aby nie rozpuścił się w zupie. Wystarczy na ilość zupy ugotowaną z przepisu. Ewentualny nadmiar, jeśli goście będą wrzucać do zupy symbolicznie, można zawinąć szczelnie w woreczku i przechowywać przez kilka tygodni.
Wielkie dzięki za przepis świetne połączenie jarzyn rosołowych i grzybów. Zupę robiłam z borowików i wyszła znakomita. Dzięki wywarowi warzywnemu nie jest tłusta, a zrumieniona cebulka nadaje charakterku
Dziś się odważyłam i zrobiłam tę zupkę (borowiczków mąż nałapał) ,jest wyśmienita ,napewno będę do niej powracać .Dziękuję za przepis:)
A w jakim woreczku przechowywać ten groszek???? foliowym czypapierowym???Ile nalezy go piec?
Bardzo dobry przepis na zupę borowikową. Wszystki smakowało, coś czuję że przepis zagości na dobre w mojej kuchni :-) Pozdrawiam!
P.S. czekam na więcej przepisów :-)
właśnie zrobiłam tą zupkę i fotki , nie wiem czy tu można dodać , zupka przepyszna , ze świeżych borowików !
Aga r, dodać jak najszybciej właśnie tutaj - bardzo jestem ciekawa Twojej zupki. Cieszę się, że smakowała :)
Super przepis polecam!!!!!!!!!!!!!
Pyszna!!!!!!
Kasia_W (2009-03-22 13:46)
Czy ten groszek ptysiowy ma wyjść miękki czy chrupiący? I na ile porcji wystarczy?