Zrobiłam twoją zupkę, wyszła pyszna:)
Ogromnie się cieszę, że smakowała
Ja zrobiłam,ale coś poszło nie tak :( W smaku jest ok,ale zamiast klusek lanych powstał mi jeden wielki gąszcz :( A ciasto miało konsystencje śmietany,lałam pomalutku,mieszałam no ale niestety :( Dziś damy zarobić chińczykom,bo z obiadku domowego nici :(
No strasznie mi przykro, że nie wyszło, może zbyt rzadko przerywała Pani lanie ciasta, żeby zamieszać???
Na pewno błąd leży gdzieś po mojej stronie:)Poprzedniczce sie udała,tak więc kluski lane to to co musze przećwiczyć:) Zupka w smaku była pyszna tylko z tą konsystencją mi nie wyszło:)Moze następnym razem.No i tym bardziej,ze widze gwiazdeczkę POLACANE,a to już świadczy o tym,ze na pewno zupka jest smaczna.Pozdrawiam
Malwina,może ciasto miałaś za rzadkie.Czasem też mi się zdarza,wówczas,po pierwszych kluskach,szybko domieszam mąki i jest ok.Nie mieszam zupy czy rosołu za często.Przechylam lekko garnek z ciastem i łyżką "odcinam" takie średnio lużne ciasto wprost do zupy,która oczywiście musi się cały czas gotować.Następną kluskę "upuszczam"już nieco dalej,tak więc nie skleją się.Mieszam tylko od czasu do czasu,delikatnie.Jeszcze jedno-nie wlewam ciasta zbyt szybko,wówczas każda kluska ma czas się "ściąć" w zupie,zanim dojdzie następna
Można też dać więcej jajek,a niewiele wody..