Wyjehalam z Polski w 1961 roku. Pamientam smak krupnika i zupy ogurkowej. Wspominam jagodzianki, twarog ze szczypiokiem i makowca. Mowie plynnie po Polsku, czytam powoli ale jaj widzicie z pisaniem jest klapa. Mam nadzieje odnalesc i odtworzyc smaki mojego dziecinstwa. Moja Mama kiedys swietnie gotowala a teraz we wieku 90 lat czeka na mnie aby jej zrobic cos co jej naprawde smakuje.