Ja tez ponad wszystko uwielbiam czekoladki marcepanowe, szczegolnie w gorzkiej czekoladzie. Jak tylko znajde taki foremeczki, bede robila czekoaldki Twojego przepisu.Dzieki
Jak dla mnie zbyt dużo roboty i jeszcze więcej czekania. Kiedyś spróbowałam zrobi marcepan z bardzo podobnego przepisu i na drugi dzień był twardy jak kamień i nie nadawał się prawie do niczego, żeby go nie wyżucic zużyłam go do słodzenia deseru (bo były to tylko migdały mielone i cukier), wolę mój wypróbowany, co prawda to tylko sztuczny marcepan na bazie cukru i olejku migdałowego, ale w smaku jest bardzo smaczny, pozdrawiam.
Jeśli następnego dnia marcepan wykonany z migdałów był twardy jak kamień, niestety mogę napisać tylko jedno - najprawdopodobniej został niewłaściwie zrobiony lub przechowywany, dodano zbyt mało alkoholu, który wpływa na wilgotność i aromatyczność masy.
Znam różne historie "marcepanowych błędów" - podstawą jest posiadanie odpowiedniego sprzętu do mielenia, dopilnowanie, aby konsystencja była plastyczna i miękka oraz trzymanie masy marcepanowej zawiniętej w folię. Wówczas jest miękka, pachnąca i bardzo smaczna, niezaleznie od tego, czy użyje się tylko marcepana, cukru pudru i likieru amaretto, czy będzie się eksperymentowało z różnymi rodzajami alkoholu oraz połączeniami cukru i glukozy, które sprawdzają się jako nadzienie do pralinek.
Szkoda, że wcześniej nie zajrzałam do Twoich artykułów....Ale jeszcze nic straconego. Jakiś czas temu robiłam pralinki z innym nadzieniem i białą czekolada na wierzchu. Nie były błyszczące, mimo iż specjalnie zakupiłam foremki silikonowe. Słyszałam, że blasku i trwałości czekoladzie nadaje temperowanie, stąd moje pytanie, czy wiesz jak to zrobić?
ulla* (2010-12-29 12:39)
Od dawna już myślę o zrobieniu takich domowych pralinek,aaa i jeszcze te marcepanowe nadzienie..koniecznie muszę zaopatrzyć się w silikonowe foremki....) Apetyczne zdjęcia robią swoje,no..choćby ta pralinka z kokardką,boska!!! Pozdrawiam.