ani duży, ani mały.
Wszędzie zimno, gar na głowie...
Zresztą niech Ci sam opowie.
W garnku dziura, śnieg wciąż pada,
a w dodatku nos ktoś zjada.
Bo z marchewki jest zrobiony!!!
Wyjadają wróble, wrony...
Ale on się ciągle śmieje!!!
I nie straszne mu zawieje!
Sam na mrozie, nieubrany...
...to bałwanek nasz kochany!!!
Przychodż do nas każdej zimy,
bo my bardzo tu tęsknimy!!!
Okrąglutki, cały biały
ani duży, ani mały!!!
DorDa (2009-02-23 21:07)
Bardzo nam (mnie i córeczce) się podobało!