swietnie opisane Glumndziu
czy moż na z tego przepisu zrobić takie nadziewane buchty (pampuchy)??
tzn, nadziane np. jagodami czy truskawkami??
Kinga_d, tak jest, mozna je nadziac jak sie chce, jagodami, truskawkami, morelami, nawet "nutella" jak kto chce. Nieraz te jagodowe lubia troche puscic sok i pofarbowac ciasto ale to nie psuje smaku! Milego gotowania. Glumanda
Toż to są poznańskie pyzy....bardzo u nas popularne, podawane najczęściej do kaczki, gulaszu czy sosu myśliwskiego (i innych)
Glumando dziękuję bardzo za kurs gotowania kluseczek.Wyszły pyszne, wszystkim bardzo smakowałyPodałam z sosikiem grzybowym.Napewno zrobię je jeszcze nie raz.Pozdrawiam.
Hej Gosiu5982 ! milo mi bardzo, ze udaly sie kluski na parze... dopiero dzis znalazlam twoj komentarz, nie doszedl niestety na moj adres internetowy...
Ostatnio sama je przygotowywalam dla bratanka, ktory mial urodziny i zapakowalam mu do jednej prezent!!! pozdrowienia i udanego gotowania.
Jest jeszcze jeden sposób aby je zjeśc jeśli są juz troche wyschniete to kroje je w kostke i podsmazam na patelni tak jak grzanki.
Smakuja bardzo dobrze z cukrem
Czy moge je wrzucic normalnie do gotujacej sie wody?, gdyz nie posiadam garnka parowego :(
nieeee nie wrzuciaj ich do wody bo potrawa do wyrzucenia. Jeśli nie masz parowego garnka możesz zastosować metodę mojej babci. Większy garnek, pół garnka wlej wody, zamiast pokrywki na garnku można zawiązać czystą lnianą ściereczkę, tak na sztywno, w okół obwiązać np sznurowadłem, wodę doprowadzić do wrzenia i na tej szmatce układaj buchty, nakryj całość większą miską, odmierzaj czas parowania, zdejmij miskę (uwaga para parzy) i gotowe. I tak kolejne porcje. Moja babcia miała taką dyżurną szmatke która służyła tylko do parowania klusek, oj często wykorzystywana :) Pozdrówka
Edyto, nie potrzeba zadnego garnka parowego. Tak jak juz Ci renata36 podpowiedziala, duzy garnek obwiaz sciereczka i na niej rob buchty. Tak tez opisalam w przepisie. :)
Dziekuje, za tak szybka odpowiedz.
Dziekuje za mily komentarz. Moja sciereczka jest zawsze wygotowana po uzyciu i nie uzywam jej do niczego innego. Jednak gaza jest na pewno rownie dobrym materialem, do tego celu. :)
Danusiu wszystko opisałaś tak pieknie. Twoje kluski to po poznańsku pyzy. Robiąc pyzy nigdy nie zastanawiałam się sie dokładnie nad proporcjami i czasem, to jest wynik nauk naszych mam i tesciowych. My (poznańskie pyry) jemy pyzy przedewszystkim z zrazami (rolady wołowe) i modrą kaustą.
Szkoda że te przepisy zanikaja. Przyznam sie że ostatni raz sama robiłam pyzy jakieś 7 lat temu. Dla mojej 3 osbowej rodzinki kupuje gotowe pyzy.
Wiem powiecie ze jestem leniuch no trudno ale po prostu nie chce misię wole ten czas poswięcic na jakis inny przepis. W Poznaniu są do kupienia
" Pyzy babci Tereni" to najlepszy odpowiednik domowych pyz. Pozdrawiam Małgosia
Ja tez jestem z wielkopolski ale nigdy na takie kluski nie mowilam w domy pyzy. Mnie uczono ze pyzy to kluski z czymś w środku a te co przedstawila Glumanda to kluski na łachu :)
Ja kiedys tez tak tobilam a teraz robie w sokowniku
Co kraj to obyczaj... w Niemczech te same buchty, kluski na parze, czy na Łachu... :) - nazywaja sie Dampfnudeln! czyli dokladniemprzetlumaczone.... makaron na parze ;) wazne, ze wiemy oc co chodzi i ze smakuje... a ... mam pytanie..znacie takie same kluski na parze ... ale czekoladowe?? do zjedzenia z sosem waniliowym ?? mniam mniam...
U nas te kluski na parze zwie się PAROWCE a można je kupić w sklepie same lub nadziewane a nadzienie to: truskawki, jagody, albo czekolada - i takie moi synowie lubią najbardziej polane śmietaną i posypane kakao rozpuszczalnym
U mnie w sklepach, rowniez sa takie gotowe "Parowce" ale te gotowe a te swojskie .. to nie ma porownania.. swojskie lepsze :)
Nie znam wersji czekoladowej a chętnie bym spróbowała czy jest gdzieś dostepny przepis? Danusia narobiłą mi apatytu.
Dodam przepis moze wieczorem, uzbroj sie wcierpliwosc:) czekoladowe buchty sa bardzo delikatne, jak puszek!
To po prostu REWELACJA!!! Dzisiaj zrobiłam, dokładnie tak jak w przepisie, wyszły leciutkie, takie jak pianka, podałam ze śmietanką. Dodałam do ulubionych i będę robić od czasu do czasu :)
A teraz się zastanawiam czy jakby je tutaj na ostro przyrządzić, może z nadzieniem (cebulka, pieczarki....). Będę wdzięczna za jakieś rady. I serdecznie dziękuje za przepis :)
U nas to sie pyzy nazywa heheh :) ale buchty tez mi sie podoba:)
Na pewno, mozna je na pikantnie zrobic... tylko wtedy daj troche wiecej soli a mniej cukru. Fantazja nie ma granic, probuj i powiadamiaj o swoich doswiadczeniach. Pozdrawiam :)
U mnie w domu te kluski nazywamy pampuchy,a pyzy to te z nadzieniem.
Racuchy wyszły rewelacyjnie. a z rodzynkami palce lizać.
Super przepis!!!! mniam mniam
Ach piszę komentarz nie do tego przepisu, ale twoje kluski też mi wyszły super dotego sos jagodowy mniam mniam, a reszte ciasta upikłam wyszły super bułeczki:)
Super przepis! Buchty wychodzą pyszne! Dzięki!
buchty pycha, podałam ze śmietaną i dzemem borówkowym
hej mam maly problem ciasto wyszlo mi strasznie wodniste musialam dodac sporo wiecej maki czy tak powinno byc:(a i dalam jedno jajo male przeocenie:P pewnie nie wyjda :(
No nie wiem co zroblias nie tak.. ogolnie to jest przepis, ktory zawsze wychodzi.. Jesli dodalas i maki i jeszcze jajko.. to ja nie rozumie wg jakich wielkosci orientowalas sie.. czy masz wage? albo robisz wszystko na oko? Jesli nie wyszly te pierwsze.. to wlacz piekarnik.. a ciasto na blache, tylko ja najpierw posmaruj maslem..a ciasto u gory posyp cukrem i poukladaj male kawaleczki masla. Moze tak bedzie chociaz cos ala chalka. Trzymam kciuki!
moje nieudane buchty po malej korekcie i tak wyszly pycha:)
Tak powstaja nowe przepisy :))) Gratuluje kiniawww26!
Muszę powiedzieć, że.... pyszne i szybkie. Nawet nie wyrabiałam jakoś specjalnie ciasta a wyszło perfekt. A przy malutkim dziecku trzeba sie spieszyć z obiadkami i dziełać kiedy ono . Pozdrawiam autorkę i dziękuję.
Super przepis! Nie za wiele gotuję i byłam pewna, że coś mi nie wyjdzie...a tu niespodzianka, kluski wyszły przepyszne! Dziękuję :-)
Nie mogę tego oglądać ,bo jak moje dzieci zobaczą to ślinotok gotowy......i zajęcie dla mnie.Kiedyś starsza koleżanka wzięła mnie na ambicję i sama je robię..tzn. z udziałem dzieci,które zapraszają na parowce swoich kolegów i koleżanki.Robienie parowców u mnie to rodzaj rytuału-ja robię ciasto,córka je porcjuje,synek robi bitą śmietanę i miksuje truskawki,a potem:kto zje więcej i kto jest najbardziej objedzony.Rekordy bije synek....
Kluseczki pycha Kiedys robilam z innego przepisu i czuć było intensywny zapoach drożdży, te natomiast byly bardzo smaczne i nie mam się do czego przyczepić =) Od dzisiaj bede korzystala z tego przepisu
Kluski wyszły przepyszne :-) Robiłam dokładnie według przepisu i są idealne! Zrobiłam do nich sos waniliowy... moja czteroletnia córka pochlonęła je ze smakiem :-)
Rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobre kluski, ale jak zwykle ciasto ze składników podanych w przepisie, twychodzi mi ciapka-rzadkie bardzo, wiec 2/3 z tego jeszcze musialam dodać. nie wiem czemu tak jest, że za kazdym razem gdy jest przepis na 0,5 kg mąki, to nikt nie pisze, ze mąki więcej później trzeba dać. Ale mimo to dobre wyszły.
mam pytanie :)
czy te kluseczki mozna odświeżyć na drugi dzień ?czy jest to potrawa do bezpośredniego spożycia ?
Bardzo lubię kluchy gotowane na parze :)
Nigdy jescze sama nie robiłam, wydaje mi się, że jest to wyższa szkoła gotowania ale może się odważę i kiedyś wypróbuję przepis.
Jak najbardziej!! daje sie je nastepnego dnia odswiezyc. Ja robie to w mikrofalowce.
Wkladam na 1 sek pod strumien wody z kranu, na talerz i do mikrofalowki. Mozna tez odswiezyc na parze. Mozna zamrozic i zamrozone na parze odswiezyc. Smacznego!
Janek (2006-06-18 20:07)
Ja stosuję zamiast ściereczki siatkę na okragłej ramce. W sprzedaży jest jako zabezpieczenie patelni przed pryskaniem tłuszczu. Jako "pokrywę stosuję ...drugi garnek. Oczywiście wszystkie trzy "narzędzia" muszą być dobrane: oba garnki muszą mieć taką samą średnicę, a sitko wiekszą.