A u nas w tym roku jagod nie ma.. trzeba ich szukac z lupa! Jakis miesiac temu.. bylo pelno malych.. w sumie niedojrzalych..ale mialy nietypowa fioletowa barwe.. teraz wszystkie opadly.
Moze to skutki Fukishimy? nie wiem.. ale dziwne.. od 28 lat byly zawsze bardzo obfite.. nieraz zbieralam je jeszcze w pazdzierniku.
Piekny artykul Dorotko! :)
Jak zwykle świetny artykuł. Właśnie stosuję jagody codziennie jako lek na dolegliwości trawienne. Pozdrawiam !
Wkn czytając Twoje artykuły ciągle mam niedosyt. Ja poproszę o ta ksiązkę :):):)
Czy to Twoja buzka wystaje zza jagodowych krzaczków ?
Tutaj w małopolsce na jagody mowi się borówki.
Daję szóstkę...artykuł REWELACYJNy !!!!
Wkn, z tobą się zbiera te jagody. Pięknie i działająco na wyobraźnię napisany artykuł. Aggusia35 ma rację sugerując napisanie ksiązki, pomyśl o tym. Pozdrawiam
megi65 (2011-07-01 23:24)
Wspaniale z lekkością zanurzyłam się w jagodowy las .. -:) aczkolwiek zbieranie jagód nie dla mnie profesja . ! Dziekuję Dorotko koleny świetny artykuł .. !