Niesamowieta historia... popłakałam się.....
Wspaniala historia
oj żeby to było takie proste....
"..i tego trzymać się trzeba.."
Święta prawda. Ustawiamy się jak radio na dobrą lub złą częstotliwość. Wszystko zależy od nas.
Hmmmm... Tak się dziwnie składa , że tak jak Michał też jestem uczulony na "Grawitację" Może nie mam w sobie tyle optymizmu (takiego wręcz naiwnego optymizmu)ale też staram się jakoś żyć z tym "uczuleniem" choć nie jest to proste i nie zawsze usłane różami.Pozdreawiem wszystkich optymistów ;)
Jakbym czytała o moim bracie,tylko pod koniec nie.W każdym razie mój brat też ma taki charakter i też ma na imię Michał.Niesamowite..
toskaniau (2008-09-01 13:57)
Piękne i mądre..