ZJAZD W OTOMINIE
Dzień oto nadszedł, który będziemy wspominać
Gdy się zjechali goście, tu, do Otomina
Na spotkanie prześwietne, prosto z wirtualu
Zjawili sęe, wkrąg siedzą - nareszcie w realu.
Z całej Polski, ze świata - w różnym byli wieku
Czas zatem przedstawić grono wyśmienite
(Nim zacznie degustację, zakrapianą żytem)
Luckystar słynąca z poczucia humoru,
Podróż miała długą - jak posty no forum!
Nie brakuje też Bodka - spod Londynu mistrza
Fana hiszpańskiej kuchni i czasami... piwka.
(Gdy się już rozjedziemy i czas długi minie,
Zostanie po nim do zębów - szczotka - w Otominie).
Jest i Krysia na stronie goszcząca codziennie
Pięć tysięcy na forum odwiedzin Smakosi
łagodzi obyczaje (o więcej się prosi)
To Anioł w ludzkiej skórze - lecz weź ją na zakupy
A powie ci natychmiast, że życie jest... do chrzanu.
Odwrotnie znowu Baśka - gdyż sklepy dlań są rajem;
Kto raz się z Baśką spotkał, ten nigdy nie przestaje!
Popatrzmy - dwóch poetów: jest Lajan, oraz Janek
Ciekawe, czy ich wiersze jutrzejszy ujrzą ranek?
Bo obaj po mistrzowsku władają polską mową;
Zobaczmy, czy w rozmowach posłużą się dziś prozą?
Przybyła też Kurkuma - co pisze nieustannie
(Zapewne na laptopie w swej akrylowej wannie).
Wypatrzeć chcę Glumandę - znać także chcę przyczynę
Dlaczego ma ze sobą do przypraw nowy młynek?
Nikt chyba tak wspaniale jak Anay nie potrafi
Uwiecznić tortu, ciasta lub szynki - w fotografii.
Kto wita nowych gości - otuchy im dodaje?
To miłośniczka kawy, WUŻETU fanka - Aleex.
Kolejny z gości - Kropcia - przybyła aż z Tarnowa,
Marząca, by w tym roku powtórzyć zjazd z Krakowa.
Natomiast Bajubajka przybywa z niedaleka
Wużetowiczka z Gdańska - tu każdy na nią czeka!
Wróbelek - wdzięczna nazwa - należy do niewiasty
Co chce kremówkę wybrać spomiędzy innych ciastek
Czy wreszcie Elek - dziwne: końcówka od Wróbelka
Rozweselanie forum, to dlań przyjemność wielka...
Jest czas też podziękowań - powodów: cała masa!
Więc brawa dla szefostwa: Wkn i Pampasa!
Nie sposób w mej oracji, wymienić osób wszystkich
Bo wielu ich na stronie, tak jak na drzewie liści
Lecz każdy - jestem pewien - wspaniałą jest postacią
I chciałbym z tego miejsca im podziękować za to!
Bo tworzą zgraną grupę, wzajemnie się wspierając
Podobnie jak przyprawy potrawę uświetniając,
Więc trwajcie przy WUŻecie, z daleka, czy też z bliska
Bo wchodząc na tę stronę - możecie tylko zyskać!
Zakończę więc tyradę, bo już mi nogi miękną
Tym wierszem hołd wam składa:
I kłania się - Marengo.
bahus (2008-09-21 00:29)
Ciekawe co byś napisał o Bahusie...gdybym mógł być na zlocie ?.
A teraz poważnie.
Jedno Ci powiem.... masz we mnie fana Twojego pióra....lekkiego, dynamicznego a zarazem tak łatwo "przyswajalnego". Twoje dokonania czyta się naprawdę z dużą satysfakcją i niedosytem...Masz niebywały talent do specyficznego, filozoficznego (nieraz) spojrzenia na nurtujące nas wszystkich problemy teraźniejszości, zakropionego świetnym wypośrodkowaniem emocji wynikających z naszego jakże rozchwianego bytu. Gratuluję i czekam na dalsze wykwintne a zarazem tak doskonałe w kształcie i formie dokonania literackie.