Klasa artykuł... czekam na kolejny .. ::)
Może być '' Jak zrobić dobrą masę budyniową '' - tylko nieśmiało sugeruje .. :)
Witaj Wkn, czy mogłabyś jeszcze raz sprecyzować,ile dokładnie powinno być jajek? Trochę wyżej pisze 5, a w przepisach podajesz 2 na 0,5l mleka i 200g mąki..? pozdrawiam
Witaj asikyoasik :)
Wszystko to prawda, co piszesz, tylko pamiętaj, że to wyżej to naleśniki dla początkujących - taka łatwa wersja, którą naprawdę trudno jest zepsuć, podczas smażenia - z ciasta 5 jajek, pół litra mleka wychodzi konsystencja dośc gęstej śmietany, placki nie rozrywają się, są "mięsiste" i łatwo je odwracać. Natomiast czym mniej jajek i mąki w stosunku do ilości płynu, tym naleśniki cieńsze i delikatniejsze, jednocześnie nieco trudniejsze w smażeniu - ale też myślę, że smaczniejsze :)
Cieszę się, że zaszczyciłaś ten z pozoru prosty temat artykułem. Zgadzam się z megi65, artykuł napisany z klasą.
Miałem skomentować ten artykuł ale zabrakło mi słów , jedyne co teraz przychodzi mi na myśl to : Poezja .
A ja mogę tylko napisać jedno - że chce takich naleśników!!! Wyglądają cudnie i pewnie bardzo smaczne do tego artykuł który się miło czyta ... i wszystko gra. No może jeszcze herbatka :)
Takiego artukułu mi brakowało, dziękuję!
wazna jest rowniez temperatura smazenia. Gdy chcialam przyspieszyc i smazylam na bardzo goracej patelni, zaraz po wylaniu ciasta tworzyly sie takie malutkie dziureczki w plackach, zupelnie jakby powietrze znajdujace sie w ciescie wyparowywalo . Byl to duzy problem dla mnie, zwlaszcza, ze nadzienie robie z twarogu zmieszanego z jajkiem, zoltkiem, cukrem i c. waniliowym i ponownie podsmazam, aby z tego nadzienia powstal "sernik". Owe dziurki doprowadzaly mnie do szalu, cukier z nadzienia wychodzil na wylot, karmelizowal sie i przywieral razem z nalesnikiem do patelni. Rozwiazanie bylo kilkorakie. Po pierwsze- ciasto miksuje w blenderze na najnizszych obrotach (do tej pory recznym mikserem jak do ubijania piany z bialek), zeby nie wtloczyc za duzo powietrza do srodka, po drugie- ciasto odpoczywa, po trzecie- nie za goraca patelnia. To ostatnie chyba najwazniejsze, bo babelki powstaja nanowo po podniesieniu temp. , wiec chyba jednak temperatura, ale do tego doszlam metoda prob i bledow.
Ja mam prawdziwego hopla naleśnikowego- robię je niemal bez przerwy... miło przeczytać, że nie ja jedna ciągle modyfikuję, kombinuje z przepisami na nie :) Artykuł fantastyczny. Dziś kolej na cynamonowe.
Naleśniki cynamonowe są doskonałe. Były dzisiejszym szybkim obiadem. U nas wnętrze stanowił budyń waniliowy.
Wszystkim Wam dziękuję za zainteresowanie, komentarze, zdjęcia, no i oczywiście za cenne uzupełnienia, dzięki którym artykuł będzie pełniejszy, a osobom korzystającym z naszych rad łatwiej będzie zmierzyć się ze sztuką smażenia naleśników doskonałych :)
Uwielbiam czytać Twoje artykuły .Pomysł na naleśniki w kakaową kratkę jest super , muszę jutro wypróbować bo moja córka uwielbia naleśniki to zrobię jej niespodziankę jak przyjdzie ze szkoły .
Wkn, przeczytałam Twój artykuł i jestem pod wrażeniem:)
Smażyłam sama już kilka razy naleśniki i wychodziły dobre. Dzisiaj porwałam się jak to moja babcia mówi, z motyką na słońce:) Usmażyc cienkie naleśniki to nie jest łatwa sprawa, przynajmniej dla mnie. Mama mi chciała pomóc, ale wolałam usmażyc je sama do końca.
Usmażyłam 21 cieniutkich i przepysznych naleśników, 2 porwałam reszta wyszły super.
Dziękuję za bardzo mądry artykuł
A teraz zabieramy się z rodzinką za te pyszne naleśniki.
Mogłabyś napisać ile mniej więcej wychodzi naleśników z podanych przez Ciebie proporcji, tych gdzie jest 5 jajek?? Dzieki i pozdrawiam
Nie no zaskoczyłaś mnie Wkn!!! Co prawda naleśniki wychodzą mi zawsze mimo,że robię je bez zastanowienia, bez żadnego przepisu czyli na oko, poza tym sa cienkie i nigdy nie pękają.....ale ....postawiłam oczy w słup kiedy ujrzałam te śliczne pasiaste naleśniki oraz te z pietruszką. Nigdy na to nie wpadłam , a tu taki pomysł! Nalesniki dzięki tobie przestają być nudne.!!
O ile dobrze pamiętam ktoś już pisał u nas na forum o takim sposobie ozdabiania naleśników - w kakaowe paski :)
i dlaczego dalej nie mozna dodawac art do ulubionych
:P
Dziękuję WKN za wspanały przepis na naleśniki w kratkę. U mnie z braku szprycy wyszły zebry i esy- floresy, ale naleśniki pychhhaaa!
Hura. Odważyłam się zrobić naleśniki. Dałam troszkę więcej mąki niż proponowałaś bo wydawało mi się , że ciasto jest za rzadkie. Mogłam dać ciut mniej. Wszystkie mi się udały. Z 250 ml mleka wyszło mi 11 małych naleśników o średnicy 14 cm. 5szt już sama zjadłam.
super artykuł !
byłam naleśnikowym ignorantem dopóki nie spróbowałam "żelaznych proporcji" - najlepsze naleśniki jakie jadłam.
Artykuł super napisany, czekam na następne :)
Fajny artykuł, ale raczej dla początkujących pań domu. Z nalesnikami jest tak, że nie mozna trzymac sie dokładnych proporcji podanych w przepisie. To zalezy od mąki, każdy jej rodzaj, od różnych producentów jest inny. Jajka tez są różnej wielkości. Naleśniki trzeba robic na wyczucie, a potem to doświadczenie za nas "pracuje".
Wielkie dzięki,zrobiłam naleśniki cynamonowe i jestesmy nimi zachwyceni,wyszły pyszne i bedą częste powtórki.
hm, nie wiem czy 5 jajek to dobry pomysł. Od zawsze robię nalesniki z 2 jaj i 1/2 l mleka - gdy da się za dużo jajek naleśniki robią się twarde i gumowate.
Gracet, odnoszę wrażenie, że niezbyt dokładnie przeczytałaś artykuł - opisuję w nim dokładnie, że to proporcje dla osób początkujących - kto ma już pewne doświadczenie w smażeniu, a przynajmniej dobrą patelnię, jak najbardziej powinien spróbować zupełnie innych proporcji, które podaję niżej w przykładowych dokładnych przepisach. O proporcjach "mniej jajek i mąki, więcej płynu" wspominam zresztą już wyżej. Nie sądzę, aby zachęciła naleśnikowego debiutanta delikatna bardzo płynna konsystencja ciasta, z którego placki wychodzą najlepsze, ale usmażyć je to już pewna sztuka.
Skoro jesteśmy przy temacie,mam pytanie dlaczego moje naleśniki z jednej strony są idealne, natomiast z drugiej robią się tak jakby brązowe, płaskie pęcherze? Ostatnio zaczęły mi sie robić z nich takie napompowane poduszki. Musiałam nie zle dociskać,żeby przylegały do patelni. Dodam,że naleśniki robię z tego samego przepisu już jakiś czas. Pozdrawiam
zwracam honor WKN :)
nie doczytałam! tylko tym początkującym trzeba powiedzieć dlaczego naleśniki babci sa pyszne i miekkie a te ich twarde i gumowate!
A żeby naleśniki były lekkie i puszyste dodaje się pół łyżeczki proszku do pieczenia i 2 łyżki śmietany, pół szklanki wody mineralnej gazowanej , odstawia na pół h do lodówki.. Wówczas są grubsze, ale dużo lepsze..
Dziś zrobiłam naleśniki w paski. Część z kakao lałam łyżką i powstały takie esy floresy. Ciasto zrobiłam z swojego przepisu. Podałam z serem polane musem z truskawek. Dziękuje za pomysł napewno jeszcze zrobię. Mojej małej chrześnicy zaserwuje takie cudo jak kiedyś przyjedzie:)
Dzieci dały mi medal za naleśniki z Twojego przepisu. Mąż też był zachwycony. Zrobiłam z 3 szklanek mleka i wyszło mi 35 małych naleśników. Tylko maki musiałam dać więcej. Wyszły bardzo cieniutkie i mięciutkie ale wcale się nie rozwalały. Dałam też cukier waniliowy. Podałam z dżemem
Ja też chcę medal! Dlaczego nikt w rodzinie nie dał mi jeszcze medalu?! Może być taki kotylionowy naleśnikowy papierowy - wcale bym się nie pogniewała :D
Cieszę się, że naleśniki wyszły na medal, as :)
Najlepsze naleśniki, to świeże naleśniki . Ale czasem sporo ich zostaje. Używałam ich głównie (po skrojeniu na wstążki), jak makaronu do zup. Pomyślałam jednak, że fajnie byłoby ten pusty "naddatek" usmażony i pozostawiony bez nadzienia zamrozić i mieć na tak zwane "zaś", kiedy szybko trzeba wykombinować obiad.
A potem tylko je rozmrozić, nafaszerować na słodko lub wytrawnie, zależnie od upodobania. Jak zamrozić puste, usmażone naleśniki?
Szczerze, Paola? Nie zamrażać! Robienie naleśników jest tak przyjemne i tak łatwe, że nie polecam zamrażania tylko przygotowywanie ich zawsze na świeżo. Zawsze staram się usmażyć porcję nieco większą, ponieważ jakoś tak tajemniczo znikają w brzuchach zaglądających do kuchni żarłoków i pod koniec dnia na blacie stoi pusty talerz. Czasem robię krokiety, a czasem po prostu dojadamy następnego dnia z dżemem. Odnoszę wrażenie, że zamrażanie i odmrażanie trochę zmienia smak na niekorzyść.
ja smażę nalesniki na sklarowanum maśle są świetne ipachnące
Oj, takie na sklarowanym maśle są pyszne nawet bez dodatków :) Albo z cząstkami jabłek czy pomarańczy...
Lubię smażyć naleśniki. No i jestem trochę "zwichrowana" , bo uwielbiam naleśniki...puste . To mrożenie miało być pomysłem na szybki obiad. Ale widać, znajdzie się lepszy: nie mrozić naleśników, tylko smażyć!
A zamrozić ewentualnie farsz. Bo chyba lepiej zyska na smaku, niż zamrożone naleśniki. Dzięki Wkn.
Wydawało mi się, że naleśniki już super potrafię smażyć ale mam problem ostatnio. Przy miksowaniu mleko strasznie mi rośnie. Jest wielka piana. Ciasto na patelni ma pełno dziurek. Co robię źle?
Pewnie są pyszneeeeee
Uwielbiam naleśniki, ale nie cierpię ich smażyć. Później śmierdzi w całym domu brrrrrr Na naleśniki chodzę do naleśnikarni (La Petit w Grodzisku Maz.) i opycham się ile wlezie :P
ilonaa (2011-03-19 15:55)
Świetny artykuł:) Szkoda że go dopiero teraz zobaczyłam bo właśnie skończyłam piec naleśniki:) Jednak miałam to szczęście że wybrałam dobry przepis i naleśniki się udały;)