Proponuję cześć wywaru mięsno-jarzynowego zastąpic czerwonym winem. Ja tak robię....
A najlepszy - moim zdaniem - jest dopiero po kilkukrotnym przemrożeniu i odgrzaniu...
Raz spróbowałam z czerwonym winem i nie smakował mi taki bigos. Niedawno w jakimś programie kulinarnym mówiono, że do bigosu daje się tylko wino białe, może kiedyś sprobuje.
Z tym mrożeniem to też różnie bywa, ja wolę zapasteryzować w słoikach. W mrożonym i odgrzewanym bigosie kapusta jest " odwodniona", tzn., traci na elastyczności .
Agnelina (2010-11-06 21:03)
Wygląda pysznie