Pysznie się prezentują i pewnie jeszcze pyszniej smakują. Dobre są na każdą okazję, a nawet na codzienne śniadanka i kolacyjki z różnymi dodatkami. :)
Bułeczki jak milion $. Zrobiłam z trzech mąk:pszennej ,żytniej chlebowej i razowej pszennej. Do ciasta starłam płatki chili. Do masy czosnkowej dodałam tylko nać pietruchy . Parę sztuk pozostawiłam bez nadzienia (do twarogu i powideł ) . Musze tylko nad formą popracować .)))
Tylko riesling chłodzić i bułeczką delektować się . Jutro bułki pojadą z nami na śniadanie na plaże nad Bałtyk . Niestety z mewami nie podzielę się ...
I tym sposobem stworzyłyśmy kółeczko wzajemnej adoracji :ja zachwycam się Twoim bułeczkami a Ty moim ciachem .. )))
Jeszcze raz dziękuję za przepis ... )))
Megi a te kieliszki z tyłu to czemu puste?
Iwett zwyczajnie nie zdążyłam ale uwierz mi na słowo byłoby czym szkło napełnić .. ))
Megi65, dzięki wielkie za mile słowa. Idę się zachwycić Twoim ciastem :D
iwciaG (2016-08-16 09:48)
Ale kusisz....:)) Myślę, że faktycznie nie tylko do grilla.....mój młody wcinał by same;)