A to już zależy od tego, czy ma to być porcja dla dwóch osób, czy dziesięciu. No i oczywiście, czy konsumujący lubi zjeść kawałek ciasta po obiedzie w ramach deseru, czy też zjadłszy trzydaniowy posiłek musi jeszcze zeżreć brytfankę ciasta. Kwestia apetytu i kultury jedzenia.
Te słowo zeżreć, mogłaś już sobie darować, bo nie ma na Wż świń tylko ludzie.
Mamo Różyczki - częściowo sama sprowokowałaś autorkę przepisu, rozumiem, że miała prawo się zdenerwować.
A czym ją sprowokowałam?użyłam jakieś niestosowne słowo może? napisałam swoje zdanie tylko i nikogo nie obraziłam.
Moim zdaniem wydźwięk Twojej wypowiedzi był zaczepny, tak jak i Twoja odpowiedź na mój komentarz.
Prosty,lekki i smaczny deser, z małą ilością składników, które często są pod ręką, w sam raz na gorące dni,nieraz zmieniam smak galaretek,czasami też robię go w pucharkach...))
Mama - Różyczki (2012-05-17 14:21)
To chyba deserek , nie deser, dużo to go nie wyjdzie z tych składników:)