Moja ulubiona potrawa w kuchni amerykańskiej, pochodzi z Luizjany, zrobiona po mojemu, choć myślę, że to akurat podkreśla smak a nie go psuje (brak zasmażki, brak kartonowego wywaru). Cebulę drobno posiekać, wrzucić do garnka, zalać oliwą (2-3 łyżki), chwile rozgrzewać, dodać pokrojonego w kostkę kurczaka, po chwili kiełbasę pokrojoną w plasterki lub pół plasterki. Chwilę smażyć razem, zmniejszyć grzanie pod garnkiem. Jak mięso zacznie zmieniać kolor - dodać marchew i selera, pokrojone w kostkę. Następnie drobno posiekany czosnek, ostrą paprykę oraz okrę, pokrojoną w plasterki.
Dodać zieloną paprykę, drobno pokrojoną. Posolić do smaku.
Dodać pomidory, dusić na małym grzaniu przez około 50 minut, dolewając wodę w międzyczasie - w ilości - aby powstała nam gęsta zupa, do której jednak można dodać ryż.
Doprawić solą, pieprzem i ewentualnie ostrymi paprykami w proszku.
Na koniec dodać drobną posiekaną kolendrę
Nałożyć na talerze, do tego dodać ryż.
SMACZNEGO!!!
Uwaga - kolor zupy zależy od tego jakiej wersji pomidorów użyjemy - najbardziej intensywny będzie z przecieru, zdecydowanie mniej od pomidorów z puszki czy świeżych.
article
recipe
gallery
movie
