Wymyślałam, kombinowałam, mieszałam... dla mnie wyszło palce lizać. No i melasa się w końcu do czegoś przydała, kupiona przy okazji innych zakupów, doskonale się odnalazła w mojej kuchni, do słodkich i wytrawnych wypieków oraz do dań mięsnych, super podkręca smak różnych specjałów. :DKurczak naprawdę smaczny i ... inny... i ważne, że praktycznie sam się robi.1. Kurczaka przyprawiamy (najlepiej poprzedniego dnia) i zostawiamy na co najmniej pół godziny. Im dłużej, tym lepiej.
2. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz (sporo) i obsmażamy na nim kawałki kurczaka na rumiano, z obu stron. Ja potem przykrywam patelnię pokrywką i cały tłuszcz po smażeniu odlewam. Nie polecam przekładania kurczaka na inną patelnię albo mycia patelni, bo ucieknie nam wiele wysmażonego smaku.
3. Kurczaka układamy skórką do dołu (*ważne), podlewamy wodą - sporo, bo woda i tak odparuje (do 2/3 wysokości kurczaka). Dolewamy przyprawy płynne, przykrywamy i dusimy ok. 25 minut. Po tym czasie kurczaka przewracamy skórką do góry i dusimy pod przykryciem kolejne 20 minut (wersja dla dużego ptaka).
4. Po tym czasie oceniamy ilość sosu. Jeśli jest za rzadki dla nas, odkrywamy i na większym ogniu odparowujemy.
5. Podajemy (najlepiej) z ryżem ugotowanym na sypko.
Na pewno nie pasuje do ziemniaków z wody.
*dusimy najpierw skórką do dołu, bo po odwróceniu sos jest już na tyle gęsty, że skórka przyklei się do patelni i na niej zostanie, a szkoda :)
Smacznego!