mariotereso mam prośbę czy możesz zdradzić swój przepis na biszkopt z 4 jajek,mam dużo przepisów,ale żaden nie dorówna Twojemu,żeby w tortownicy 26 cm.wyrósł aż tak bardzo,czyli pełną tortwnicę i to jeszcze z czubkiem.Torcik bardzo mi się podoba i niedługo upiekę go na swoje imieniny. <<<<<POZDRAWIAM>>>>>
Mam pytanko - czy nasączałaś czymś ten biszkopt ?Czekam na odpowiedż,bo chciałabym wypróbować swoje siły w niedługim czasie.
Pozdrawiam.
Zrobiłam na niedzielę, zniknął w "try mi ga". Bardzo pyszniutki, napewno zrobię go jeszcze nie raz. Ja biszkopt nasączyłam. Przepis polecam!
Bardzo cieszę się, ze torcik rodzince i Tobie smakował. Jeśli przeczytasz ten komentarz to napisz, jaki zrobiłaś poncz. Pozdrawiam serdecznie !!!
Nie ma czym się chwalić. Pół szklanki gorącej wody, czubata łyżeczka cukru pudru, dowolny olejek (dałam chyba cytrynowy) i troszkę spirytusu. Nie nasączałam części na którą szły wiśnie w galaretce. Pozdrawiam.
Zastanawiałam się, jaki poncz pasowałby do czekolady i wiśni, ale masz rację, cytrynka ( ewent. alkohol ) są " bezpieczne ". Pozdrawiam !!!
Dzięki mariotereso za przepis torcik wyszedł super tylko biszkopt robiłam w/g własnego przepisu,bo nie miałam jeszcze Twojego ale udało się.biszkopt bardzo mi się udał.Mój przepis na biszkopt to;4 duże jajka,9dkg mąki pszennej,9 dkg mąki ziemniaczanej,niepełna szklanka cukru,cukier waniliowy,1 łyzeczka proszku do pieczenia,4 łyżki gorącej wody.Możesz spróbować.POZDRAWIAM!!!!!!
Bardzo się cieszę, - że jesteś zadowolona i torcik smakował. O gorącej wodzie słyszałam - i następny biszkopt tak zrobię. A 9 dkg - to ok. pół szklanki ? Również pozdrawiam serdecznie !
mariotereso tak podpowiem jak robię biszkopt oszczędny,czyli z dodatkiem wody to jest zasada że zimną wodę dajemy do białek,a gorącą do żółtek.Ale właściwie niepotrzebnie to napisałam,bo Ty zapewnie dobrze to znasz,bo po Twoich przepisach sądzę że jestes świetną kucharką.A tak a,propo mąki to ziemniaczanej będzie 1/2 szkl. bo ona jest cięzka ,a pszenna lekka więc 0,75 szklanki.
GORĄCO POZDRAWIAM!!!!!!!
Dziękuję domicello za podpowiedź odnośnie wody i " miarki " - już zanotowałam. A co do kucharzenia - to tak jak wszyscy - jednym wychodzi mięsko - drugim lepiej ciacho . Cukiernik ze mnie........ taki sobie. Pozdrawiam Cię serdecznie !!!
super ciasto smakowalo wszystkim a synek bardzo sie cieszyl i zjadl 3 kawalki nie wiem gdzie mu sie to zmiesciło dzikuje za wspanily przepis pozdrawiam i czekam na wiecej.
co to znaczy pół sitka cukru?
Alicjo, torcik jest faktycznie pyszny - wiśnie, krem czekoladowy, bezy..... Świadczy o tym godzina widoczna na zdjęciach - w jakim tempie zaczęła się konsumpcja - powinien jeszcze trochę pobyć w lodówce. Ale też mam w domu takiego " łakomczuszka " ( tylko już ze szronkiem na głowie.... ) . Mam nadzieję, że dziecku nie zaszkodziły aż 3 kawałki ? Pozdrawiam serdecznie !!!
Mariotereso upiekłam ten tort mojemu tatowi na dzień ojca. Ja nie jadłam, ale on zjadł 3 kawałki, inni też szamali aż miło :) Doskonały przepis! Ochom i achom nie było końca. Oto on w całości i przekroju:
Nie mam wprawy w robieniu tortów, ale myślę, ze ten zrobię jeszcze nie raz :)
Aha! Ze względu na dziwny kształt bezów, które po przekrojeniu wygladały głupio skruszyłam je i zamiast lodowca miałam kupki śniegu hahaha
Torcik zrobiłam, aczkolwiek troszkę zmodyfikowałam, gdyż kremy z proszku nigdy nie są tak pyszne, jak te prawdziwe. Wszystkim smakowało, a przepis poleciłam tym, którzy dopytywali się, jak to się robi.
Tort bajka poprostu, zastanawiam sie na jaką najwcześniejszą okazję go upiec hihi A czy mogłabys polecic jakis krem czekoladowy bo jeszcze gotowego ani domowego nie robiłam wiec mialabym problem z tym, dzięki
Droga Dario, z kremami do tortów miałam już tyle wpadek i " niespodzianek ", że przeważnie używam tzw. gotowcow, - ale zawsze " wzbogaconych ". Robiłam kremy na bazie masła i budyniu i tylko Niebiosa wiedzą, dlaczego raz wychodzi idealny " puszek " - a innym razem kompletna klapa. Taki ja tam cukiernik...... W tym przepisie jest gotowy - polski krem czekoladowy firmy Gellwe. Przygotowałam go wg przepisu na opakowaniu, a pod koniec ucierania dodalam kopiastą lyżkę miękiego masla i taką samą łyżkę ciemnego ( suchego ) kakao. Slyszałam ( ale tylko słyszałam - nie praktykowałam ) że pod koniec ucierania gotowego kremu czekoladowego można dodac pastę czekoladową - 2 lyżki - jest to produkt podobny do Nutelli. Ale wtedy już nie dodajemy masła. Bardzo serdecznie Ciebie pozdrawiam !!!
Dziękuję za wyczerpującą poradę i odpowiedz.
Sliczny " zimny " torcik. Beza, wisnia i czekolada to zgrany zestaw. Zycze smacznego i dziekuje za zwrocenie uwagi na moj torcik - Pozdrawiam slociutko !
MarioTereso, jak Ci wyszedł taki wysoki biszkopt z 4 jaj w tortownicy 26, to nie wiem, mój z 4 w tortownicy 24 był tak ze 3 razy niższy Jakimś cudem przekroiłam go na 3 części, reszta poszła wzorowo.
Jedyną modyfikacją było to, że zamiast galaretki dorzuciłam do soku żelatynę.
Tort czeka na konsumpcję, ale wygląda niesamowicie imponująco. Solenizant już zachwycony.
matani ma rację.Chyba co najmniej 6 jaj trzeba na taki wysoki biszkopt, tortownica 26cm, albo i 7?
Droga Smosiu - witam Ciebie i Was po bardzo długie przerwie. Jeśli wtedy napisałam że jest to bszkopt z 4 jaj - to na pewno tak było. Klamać Was to byłoby PODŁE - i po co ? o 2 jajka ?? druda sprawa - co jak co, ale biszkopty mi wychodzą i mam taki swój " chwyt " - dobrze ubity biszkopt ze świeżych jaj (L) w piecu wyrośnie każdemu - i po upieczeniu zakładam rękawice i z a r a z wyjmuję i delikatnie odwracam - i on godzinę stygnie odwrócony na przygotowanych wcześniej 4 filiżankach. Tylko na dnie jest papier - boki tortownicy niczym nie są smarowne.
Chciałbym Smosiu żebyś spróbowła w małej tortownicy - jaka " poducha " w poecu urośnie, taka pozostanie
Pozrawiam serdecznie !
Ok, tylko w przepisie jest rozmiar tortownicy: średnia 26cm.
Fotki z tortownicą 24 cm? Przynajmniej ta ostatnia.
Wystarczy dodać: biszkopt z 4 jaj L czyli raczej 6ciu M. Pozdrawiam :)
niebieska-różyczka (2008-04-30 16:21)
marioteresobrak słow! na pewno go wypróbuję. pozdrawiam