polecam sprobowac nawet z mniejszej ilosci bo mi wyszlo 20 takich kotlecikow ktore tez rozdalam rodzinie.
Zrobię z ilości jakie podałaś, mój mąż jest "fanem" fasoli , ale takim sposobem przyrządzonej nie jadł. Napiszę jak wyszło i czy smakowało tak jak się spodziewam. Pozdrawiam.
mozna dodac polowki jajka jak ktos lubi , albo np zolty ser i pokrojona szyneczke w plasterki mozna kombinowac , i pamietac o masle wedlug mnie smakuja na nim najlepiej , no i cos do zaostrzenia smaku np barszczyk czerwony albo jakis sosik np czosnkowy
Identyczny przepis widziałam w tv w programie Ewy Wachowicz, te otoczaki wyglądały bardzo kusząco.Ciekawa jestem jak smakują, ale sądząc po Twoich zdjęciach muszą być pyszne.Też się kiedyś skusze:)
tak to przepis z tego programu , jak ktos lubi fasole to beda smakowac , tylko u Ewy bylo chyba z kilograma fasoli ale jak dla mnie to za duzo!
A może tak z bobu spróbować wg twojego przepisu? Mam sporo bobu i właśnie to może być pomysł na zużycie go. Spróbuję poeksperymentować. Pozdrawiam.
sadze ze bob tez sie nada , tylko nie wiem czy trzeba go obrac , czy nie ???
Zapewne trzeba będzie obrać, na szczęście to duże nasiona, więc pobawię sie trochę, zima nadchodzi i czasu będzie dużo. ;-)
Musze wypróbować, bo jeszcze takich nie jadłam.
Wyprobowalam wlasnie dzis i sa bardzo dobre i bardzo syte.Polecam nawet dla tych co nie lubia ,,jaska,, poniewaz mam w domu takiego delikwenta co nie lubi a otoczaka zjadl ze smakiem(oczywiscie ze to z ,,jaska,,zrobione dowiedzial sie po zjedzeniu).
patrycja1 (2011-10-12 14:13)
Bardzo ciekawa wersja fasoli, dla tych którzy nie przepadają za jaśkiem kusząca propozycja. Spróbuję zrobić, może i ja się przekonam do fasolowego smaku.