bocianku! przeczytaj dokładnie przepis!ja wiem ze na 1 x jest to trudne! po prostu z pałek sciągamy mięsko aby go nie podziurawic, po wyjęciu kostki zostaje nam kieszonka i w kieszonkę wpychamy mielone mięsko! pozdrawiam! ten przepis 20 lat temu dostałam na kursie gotowania!
Teoretycznie może i zostaje kieszonka... W praktyce nie jest tak pięknie - kość jest przyrośnięta do mięsa, więc chcąc nie chcąc trzeba końcówkę odciąć i zamiast kieszonki zostaje nam płat mięsa, niezbyt duży zresztą. Można z niego co najwyżej zrobić mini roladki, a do tego znacznie lepsze są piersi kurczaka...
ja widziałam w garmażeriach gotowe już obrane z kostek pałki, także jak ktoś ma z tym problem można dostać w sklepach mięsnych. P.S. moja mama faszeruje papryką i boczkiem wędzonym w kawałku :) pycha! :)
Crystal ..! Spróbuje zmierzyć sie z kieszonką .... hehheh jeszcze nie luzowałam zadnego miąska d kości ..! Ale cóz ,kiedyś musi byc ten pierwszy raz .. O sukcesie lub porażce łaskawie doniosę . Pozdrawiam . !
MEGI! to jest bardzo proste! choc podobno mozna dostac juz pałki odfiletowane od kosci! ja takich jeszcze nie spotkałam wiec robię to sama!ten 1 x musi kiedys byc!a porazki przy tym nie powinno byc!
aloalo! Ciesze się ze wypróbowałas ! Ale załuj bo są według mnie dobre!
Crystal .. ! Udało sie . wyszły zanakomite .. już wczesniej zrobiłam ale winna jestem pokłon .. pychota .. ! Mąż bardzo zadowolony .. Pozdrawiam .. !
MEGI! Jakos inni boją się tego przepisu ,a jest naprawdę dobry ,sama widzisz! Cieszę się ze męzusiowi smakowało, przeciez wiadomo : przez zołądek do serca!!!!
Ciesze sie ze smakowały!
A czy w piekarnik te palki to mozna włozyc
urszulka! Nie wiem nie próbowałam , ja je smaze we frytownicy i wtedy ładnie sie rumienią ze wszystkich stron! Ale pomysl ze w piekarniku moga się bardzo spiec a w srodku masz surowe mięso więc moze nie dojsc! Ale spróbowac nie zaszkodzi. Prawda?
Ja spróbowałam je piec w piekarniku i wszystko się dopiekło.Było przepyszne, tyle że nie obtoczylam ich w bułce tartej,a posypałam przyprawą do kurczaka i ułożyłam w naczyniu żaroodpornym.Piekły się 1 h i 20 minut.
Takie pałki bardzo często robi moja teściowa, najpierw obkraja na około nożem kostkę następnie przy pomocy noża bądź użycia samych dłoni ściąga mięsko z kości. Próbowałam i wiem że to nic trudnego, po pierwszej jakoś idzie ;D a danie naprawdę pycha... można piec na blasze lub w rękawie w samych przyprawach. Na pewno nie jednych zaskoczy wyglądem i smakiem ;}
nie mozna prosic o wiecej zdjęć???
bocian (2008-09-05 09:13)
Mam pytanie a co z tym mięskiem które jest na pałce.Pozdrawiam