zapowiada się smakowicie, dorzucam do ulubionych
Robiłam to już kiedyś! dodałam jeszcze troche gałki muszkatołowej - pachnie wtedy jak prawdziwy pasztet.
Raczej dodam boczek wieprzowy, bo pomysł na wykorzystanie boczku teściowej wydaje mi się zbyt makabryczny. Zresztą ona jest dość chuda.
Zrobiłam wczoraj ale mi się rozlazła - widocznie z boczku teściowej pieczeń wyszłaby lepsza :-)
Jeżeli idzie o poważne podejście do tematu - pieczeń nadaje się do jedzenia po wystudzeniu - kiedy cały tłuszcz się zwiąże. Jeżeli idzie o podejście humorystyczne - Przepis jest mojej teściowej - i z całą pewnością lepiej brzmi tak niż "pieczeń teściowej z boczku"
a po co to mleko? przepraszam, jesli zadalam glupie pytanie.
Bo jest w składnikach. Szczerze mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Zawsze robię w ten sposób. Przepis najpierw jadłam (czyli gotową pieczeń) a dopiero potem poznałam skład. Normalnie pewnie nie zwróciłabym uwagi na niego - wydawałby mi się strasznie tłusty.
Zrobiłam tę pieczeń niejako z ciekawości, ale okazała się pyszna, więc zapewniłam jej bardzo piękne towarzystwo
Na przepis trafiłam tu niedawno ...iii przypomniało mi się ,że robiłam go wiele lat temu i mam go w swoich bardzo starych zapiskach ......
Przepis suuuper (,że ja o nim zapomniałam ?) ...bardzo szybki ( mięso zostało mi zmielone na poczekaniu w sklepie ) ,w domu wystarczyło zmieszać i doprawić ...Uwielbiam takie przepisy ...mega szybkie i proste ...iii przynajmniej wiem co jem :)
Będą bardzo częste powtórki :))
Tym razem zrobiłam z mielonym mięsem indyka i z dodatkiem niewielkiej ilości natki pietruszki .I też wszytko było ok ! Smaczne ,proste i zdrowe ...
Cieszę się, że Ci smakuje. W sumie to i ja mogłabym odświeżyć ten przepis. Pytanie - czy z indyka nie wychodzi zbyt suche - zawsze wydawało mi się, że urok tej pieczeni właśnie w tłustym mięsie.
Ostatnimi czasy trochę przestawiam się na drób ...pieczeń z indyka jest trochę bardziej zwarta i zbita ale na pewno nie jest sucha .Może to zasługa mleka ? ...Lubię takie proste przepisy i przynajmniej wiem co jem ...nie podchodzą mi całkiem wędliny ze sklepu ...dzięki za przypomnienie tego przepisu :)
Pieczeń zrobiona dzisiaj z połowy porcji - na próbę. Prawie już jej nie ma, bo wszystkim smakuje. Dałam sam boczek, ale po upieczeniu wcale nie jest tłusta, za to wilgotna i aromatyczna. Dla mnie - rewelacja i do wielu powtórek:)
Dziękuję za przepis.
Biedna teściowa. Ja rozumiem, że nie zawsze się ją lubi, ale żeby tak zaraz jej boczki opiekać?
Pyszna pieczeń, na ciepło zjedliśmy do obiadu. Dodałam więcej przypraw (majeranek, gałka muszkatałowa, natka pietruszki) i kawałek łopatki . Na 30 min przed końcem pieczenia odkryłam folię . Fotka będzie za jakiś czas )) . Pozdrawiam ekkore .
Ale mi smaka narobiłaś.
Muszę zrobić - pewnie z indyka - bo mielony boczek niedostępny. A maszynki do mięsa się jeszcze nie dorobiłam.
Heiworth - zrobiłam w końcu z indyka - długo trwało nim się zabrałam.
Pycha - soczysta, mięciutka, sama byłam zaskoczona. Na obiad w sosie chrzanowym, na zimno z pomidorem.
Dzięki za pomysł do mojego własnego przepisu.
Wspaniała pieczeń. Częściowo zjedzona do obiadu, na ciepło, reszta na zimno. Zrobiłam w większości z łopatki z dodatkiem boczku.
Super prosta pieczeń i Bardzo Smaczna:))
Nie mam maszynki do mielenia, więc posiekałam mięso w robocie....tłustą część drobno, a resztę grubiej. Przyprawiłam solą peklową zamiast vegetą:) Smakowało M i gościom. Często będę wracać do przepisu:))
kucharkalitewska (2005-03-23 13:38)
Ta pieczeń jest rewelacyjna i niedroga!Pyszna i na goraco i na zimno.Ja dodaje jeszcze posiekana natkę pietruszki albo czerwona papryke pokrojoną w kostkę (wole pietruszkę).Na Wielkanoc mozna ja dodatowo nadziac jajkami na twardo.