ja tez czasem robię taką pieczeń , jak mi np zostanie mięska z obiadku , można też dać np. ugotowane jajko :)
Jak w foremce, to bez przykrycia ma się rozumieć?
Siabasiu ja piekę bez przykrycia. Dzięki Renatko za tak miły komentarz. Olusiu też czasem robię z jajkiem ale z parówkami to zawsze jakaś odmiana. Pozdrówka dla Wszystkich.
Dodałam do ulubionych i chyba jutro będzie na obiadek, ale powiedzcie mi czy można użyć mielonego? bo wydaje mi się że tak, właśnie kupiłam wieprzowe mielone. Jak widać z ciast przechodzę na obiadki (bo wolę piec niż gotować), ale w końcu trzeba też coś nowego podać na obiad. Dam znać jak smakowało. Pozdrawiam.
Tak Basiu muślę że możesz użyć. Cebulkę drobno pokroić i dodać do masy razem z bułką i jajkiem.
Cebulkę to ja zmielę razem z bułką, tak jak do kotletów mielonych.
Ilka76, właśnie kończą jeść i nie mogą się nachwalić (mówię o mojej rodzince, bo jak nie bardzo przepadam za mięsem), tylko podczas pieczenia ciągle zaglądałam do piekarnika bo długo się nic nie działo i myślałam, że mi się nie upiecze, ale wyszło super (tylko trochę mi popękało, ale następnym razem postaram się zrobić tak, żeby nie popękało) dzięki za przepis i pozdrawiam sredecznie.
Basiu to naprawę suuuper, że rodzince smakowało. Nie martw się że popękała mnie też zawsze troszkę pęka. Pozdrawiam:))
Ilko pieczeń wyśmienita, ja kupiłam już gotowe mielone, i dodatkowo w środek dałam jeszcze marchewkę, pychotka
Zrobiłam wczoraj na obiad,wszystkim bardzo smakowało.Do tego podałam Twoją surówkę z pory i marchewki (również przepyszniutką).Polecam!!!!
Bardzo ciekawy pomysł,nie dość że efektownie wyglądało,wyśmienicie pachniało,to jeszcze wybornie smakowało,taka mała ucieczka od przeciętnego mielonego.Polecam!!!
W niedzilę jedliśmy z rodzinką te pieczeń. Super smak, b. ładny wygląd, a pozostały zimny kawałek uzyliśmy do kanapek. Przepis niedrogi, a smaczny, polecam!!!
renataz36 (2006-05-31 18:06)
świetnie to wygląda ilka67 skąd ty czerpiesz te pomysły, wszytskie Twoje przepisy sa super a do tego przepis podany dokładnie i z fotkami. Pieczeń wypróbuje w najbliższą sobote ale juz widzę że nie tylko oczy ale i brzuszek będzie zadowolony. Jak to mówi moja koleżanka DUSZA JAK W PUCHU