Mam nadzieję, że będzie smakował. Pozdrowionka!!
Droga Kasiu! Sos podaję na zimno, osobno w miseczce na stół i każdy sobie mięso polewa, taką ilością jaka mu odpowiada. Mam nadzieję, że będzie smakowało. Z serdecznymi życzeniami swiątacznymi- Iza
Według tego przepisu upiekłam mięsko bez kości - na wędlinkę - wyszło rewelacyjnie. Świetny i prosty przepis!!!!
Cieszę się ,,niemożebnie" (tak mówi Potomny!). Mam nadzieję, ze powrócisz do tego przepisu. pozdrawiam- Iza
Miesko jest juz w marynacie a ja mam pytanie .Czy miesko przekladamy do naczynia samo czy z ta cebula i czosnkiem z marynaty ?
Izus odpowiedz do 3 dni bo dluzej mieso nie ukryje przed moim miesozernym mezem .
Cebulkę z marynaty wywalam, jak mnie napadnie to dodaję troszkę świezo pokrojonej w połowie pieczenia, jak juz sie wytworzy sosik. Ale mięsko juz przeszło smakiem cebulki i czosnku wiec nie jest to konieczne.
Izus dziekuje za szybka odpowiedz ... oczywiscie napisze jak wyszlo ...pozdrawiam ... monika
Karczek tak zamarynowany ( 4 dni) byl dzisiaj na obiad . Zrobilam go na grillu w foremce i piekl sie niecala godzinke . Razem z ziemniaczkiem i kukurydza z grilla smakowal wysmienicie .
Bede powracac do tego przepisu ... Dzieki Izus ...
Bardzo się cieszę, ze smakowało. Też mam na niego ochotę, ale jak się trochę ochłodzi, bo moja lodówka już ledwie zipie i protestuje przed zapełnianiem.
Izuniu ale nie będzie zbytnio suche jeśli do pieczenia nie dam tłuszczu?? Wczoraj potrzaskałam pokrywkę od żaroodpornego, w czym mogę zrobić to róznie dobrze?? Pozdrawiam ;)
Mam nadzieję, że jeszcze nie ,,po ptokach". Ja piekę w żaroodpornym bez przykrycia. Jakby się za bardzo rumienił, mozna przykryc folią aluminiową. Zawsze robię bez tłuszczu, karczek ma go wystarczająco dużo w sobie(chyba, że jakaś wyjątkowa chudzina Ci się trafi, to wtedy łyżkę oliwy). Pozdrawiam- Iza
Wielkanoc była pyszna z karczusiem wg przepisu Izuni ;)) pyycha!! pozdrawiam i dziękuję za taki extra przepisik ;**
O żesz! Się wzruszyłam. Bardzo się cieszę. Buziaki- Iza
Moj karczek w piecu. Zapowiada sie przepysznie :) Pozdrawiam
zrobiłam i bardzo smakowało POLECAM
Bardzo mi miło- Iza
zrobiłam dzis romantyczną kolację, mojemu chłopakowi posmakował strasznie karczek wg twojego przepisu..wielkie dzięki polecam karczek był pycha choc tylko godz stał w lodówce..pozdrawiam
Mam nadzieję, że pozostała część wieczoru była także romantyczna. Pozdrawiam!
Myślę, że tak. Tylko pod koniec go rozciąć, żeby mięso się przypiekło i zrumieniło. Ja piekę w żaroodpornym i rumienię dość mocno, bo Najlepszy uwielbia przypieczony. Pozdrawiam- Iza
karczek robiłam 2 razy .ja przed włożeniem mięska do brytfanki obsmażam je najpierw na smalcu.bardzo fajny przepis polecam
Bardzo się cieszę, że smakowało. Pozdrawiam.
czy mogę go upiec w rękawie jak to się bedzie zachowywało??
Będe próbowała na święta :-)
Myślę, że spokojnie możesz, tylko pod koniwc rozciąć rękaw, żeby karczek się zrumienił. Smacznego!
Super przepis pyszna karkówka mi wyszła na święta dzięki ;-)
Zrobiłam i REWELACJA poprostu niebo w gębie :)Dzięki za przepis
karczek rzeczywiście pycha !
zrobiłam na imieninowy obiad, po którym zwykle zostaje mi góra jedzenia na następny dzień, a tym razem zjedzone do ostatka nawet naczynia po pieczeniu nie było problem umyć bo zostało wylizane niemal do czysta !
Wczoraj po raz kolejny robiłam karczek wg tego przepisu :)
Troszeczke go "stunignowałam", po natarciu przyprawami zalewam ostudzoną wodą, którą wcześniej zagotowuje z liśćmi laurowymi, zielem angielskim, pieprzem i solą peklową. Piekę w rękawie ciut dłużej niż w przepisie, na koniec rozcinam rękaw i rumienię mięsko.
Efekt za każdym razem rzuca na kolana. Mnie, mojego Pana, znajomych i rodzinę, którym podawałam już obiadek z karczkiem w roli głównej.
Mięsko jest mięciutkie, rozpływające się w ustach, niezwykle aromatyczne. Idealnie nadaję się na uroczyste obiady, kolacje...
Wpadam w samozachwyt, że potrafię uczynić COŚ takiego!
Pozdrawiam
Właśnie upiekłam na ten sposób kawał łopatki. Ale mięso zalałam zimnym rosołkiem kaczka-gęś-kura z obiadu. Dorzuciłam trochę marchewki i selera. Sosik wyszedł pyszota tylko muszę go jeszcze przemiksować z warzywami. Taki prosty a taki pyszny! Dziękuję za przepis.
makusia (2006-09-23 23:32)
ja tez dostałam slinotoku Izuniu musze to zrobić koniecznie :)pozdrawiam