Miło mi gabigold że wypróbujesz to danie - OBYŚ się nie zawiodła - wstawiłam je tylko dlatego, że bardzo mi podeszło - a pierwsze co przeszło przez myśl to
- co to jest ? sandacz ? szczupak .... ?
Stawiam to na stole w sobotę, czyli czwartego dnia. Pozdrawiam !!!
Dziś popełnione, po konsumpcji napiszę czy było smaczme
Wiem, że za wcześnie ale już mogę powiedzieć, że przepis zostanie zapisany w kajeciku. Bardzo fajne mięsko do podania z różnych okazji.Dziękuję za podzielenie się z nami.
Dzięki gabigold ! kamień z serca..... ja wytrzymałam 4 dni i zaserwowałam dzisiaj i opinia trzech osób była - "ciut mało charakterne"
- więc odlałam ok. szklanki tej zalewy, dodałam 3 stołowe łyżki octu, zagotowałam, wlałam do miski - i do jutra powinno charakteru nabrać.
Ale ile nas - tyle podniebień. Pozdrawiam !
Mariateresa tez miałam takie odczucie,ze mało octowe ale następnym razem dodam ciut więcej. Kolejny raz będzie za tydzień .Pozdrawiam :)
U mnie za tydziń będą klopsiki (pulpety) z indyka w identycznej zalewie.
Czy na stoł podaje się z tą zalewą proszę o odpowieć
Tak Jolu, podaje się na stół w naczyniu - z lodówki.
Nad składnikami napisalam "wychodzi pełna waza od zupy", bo w domu skąd ten przepis przywiozłam, właśnie podano w "serwisowej" wazie - po kolacji przykryte poszło do lodówki - na drugi dzień w tej samej wazie na stół.... i na trzeci z tej wazy zjedliśmy resztę. Ja też podałam w tej miseczce żaroodpornej - a jak widzisz zalewy zrobiło się d u ż o, więc ok. szklanki o d l a ł a m - i na talerzu wyglądało tak jak wyżej w komentarzu - zawsze trochę soku wypłynie.
Nie podałabym na stół tylko w słoju, ze względu na b. niewygodne nakładanie.
Pozdrawiam !
Mariateresa wczoraj jadłam ostatnie kawałki ,były pyszne i dziś robie kolejną porcję !
Bardzo proszę o odpowiedż czy te pół łyżeczki papryki to ma być papryka ostra czy słodka ? oraz jakiej mniej więcej wielkości ma być przecier pomidorowy ? Pozdrawiam
Gabigold - miło mi że się na przepisie nie zawiodłaś i będzie powtórka (u mnie też ) Pozdrawiam !
acia121
- w przepisie nie było jaka ma być papryka w proszku - wiec dałam słodką.
Na zdjęciach jest z pół porcji - czyli 1/2 kg piersi - z zachowaniem proporcji zalewy i na tę ilość (1/2 litra wody) dałam mały przecier 70 gr (a na litr zalewy duży 140 gr.)
Dla nas ta zalewa była zbyt delikatna i dodałam octu - c z y t a j mój powyższy komentarz ze zdjęciem. Musisz Aciu po prostu próbować.
Pytaj - odpowiem - pozdrawiam !
Bardzo dziękuje za odpowiedź, pozdrawiam
Mariateresa zrobiłam juz 3 cia porcję, zachwytów Ne ma końca. Co chwilke ktoś mnie prosi o przepis.dziękujęCi za podzielenie się z nami przepisem.
Dziękuję gabigold - pochwała poszła do autorki (mojej kuzynki)
Trzecia porcja ?? a ma to czas 4 - 5 dni w lodówce poleżakować ?
A ze mnie taki leń, że tych klopsików z indyka jeszcze nie zrobiłam - ale " bliżej końca lata " będzie większa ochota na gotowanie. Dajesz więcej octu ? Pozdrawiam !
Mariateresa, zrobiłam żeby zdążyło dojść. Tak tym razem dałam więcej octu, dolewalam i próbowałam jaki smak po prostu.
Również pozdrawiam.
Właśnie skończyłam robić. Teraz nabierają "mocy urzędowej".
No to życzę cierpliwości, a na weekend smacznego !!!
Mariateresa, zrobiłam kolejną porcję, tym razem na zamówienie, na imprezę urodzinową. Pewnie przepis pójdzie dalej w świat, pozdrawiam
A niech idzie w swiat - na zdrowie wszystkim !
W sumie koszt tego dania nie powala, a zawsze inne "co nie co" na wieczorek z przyjaciólmi i nie tylko.
Nie wiem co mam zrobić gabigold - poprawić ilość octu czy tak zostawić ? bo dla mnie / dla nas - jest go wyraźnie za mało o czym piszę w komentarzach - ale kto czyta wszystkie komentarze ?
Ja czytam! :D Nie poprawiaj, najwyżej zrób dopisek bo nie każdy lubi bardzo "octowo".
Mariateresa, ja również czytam komentarze. W swoim zeszycie zrobiłam dopisek by dać octu ciut więcej a najlepiej próbować w czasie przygotowywania. Tak też podałam innym jeśli chcieli przepis.
Ja wiem Gabigold, ze o gustach i smakach się nie dyskutuje, ale jednak jest wyrazistszy (lepszy !) smak.
Bo dolać octu - to nie tak siup prosto z butelki do miski, tylko ja zlałam samą zalewę do rondelka, dolalam octu, jeszcze raz minutkę zagotowałam, zalałam mięso - przez noc przeszło, i już było dobre
- Ty to wiesz, ale początkujące kuchareczki mogą nie wiedzieć. A na WŻ to nie tylko przepis, ale i czegoś się nauczyć - bo dotyczy to też ryb w zalewie itp.
Dziękuję za miłą wymianę uwag i pozdrawiam
- również pozdrawiam Dżaninę Fonda.
O Matko - jak pięknie i apetycznie na tym talerzu !
Moje były czerwonawe - bardziej " pofarbowane " od zalewy pomidorowej, co widać na foto we wcześniejszym komentarzu. Tak czy siak, ważne że smakowało i smacznie Ciebie pozdrawiam !
W ostatniej chwili "obudziłam się", że mam tylko 1/2 przecieru. Ale i tak pyszne. Pozdrawiam również i dzięki wielkie za przepis.
Chciałabym uprzejmie donieść, że rybka w tej zalewie jest bardzo pyszna. Właśnie pozbywam się zapasów karpia.
Dopiero przeczytałam komentarz i teraz przez tego karpia nie zasnę ...
Milo mi Dżanino że powracasz "do mnie" i pozdrawiam !
Mariateresa, ja od męża ciągle słyszę, kiedy zrobisz te pyszne mięsko, wiec nie trzeba komentarzy.pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję ! No to "Droga małżonko " nie pozostaje nic innego, jak tylko mężusiowi następną porcję zrobić - a ja już teraz życzę Jemu i Wam SMACZNEGO !
Wczoraj rodzinka powiadomiła, że zjadli resztę z wazy po .... przeszło dwóch tygodniach. Tak długo u mnie się nie utrzymało, ale podobno rozpływało się w ustach - i było więcej cebuli. Pozdrawiam smacznie !
Dzisiaj zalane , jedzone będą w sobotę. Kuszą mnie od dawna, już nie mogę się doczekać .
- no to czekam razem z Tobą - daj znać w sobotę - Pozdrawiam !
Pyszne to mało powiedziane. Jeden błąd tylko widzę w przepisie; nie zaznaczyłaś, że to znika "zanim goście przyjdą" hahaha. Zrobiłam dwa słoiki, bo do misy chciałam przełożyć dopiero dla gości. Wczoraj skończyłam jeden słoik i zaczęłam drugi a...impra w sobotę haha. Oczywiście wczoraj zamarynowałam kolejna partię. Normalnie prze-py-szne! Ja już jestem uzależniona! Dziękuję za przepis. Powiem jeszcze jak smakowało gościom , ok?
Super, napisz... bo ja planuję zrobić na sylwestrową imprezę
U mnie również kolejna już porcja przygotowana na jutrzejsze urodziny męża. Nie ma imprezy bez tych pyszności. Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawy przepis :) Drobiu jeszcze w ten sposób nie marynowałam, ale wszyscy zachwalają, więc trzeba wypróbować. :)
Patrycjo, Renatko, Gabigold i Lea2 - dzękuję za pozytywne wpisy - w prawie każdym komentarzu powtarzam prośbę o c i e r p l i w o ś ć - jadłam tygodniowe i jednak 3 dni to ciut mało ( i dodaję więcej octu ) - a goscie są na pewno zaskoczeni, bo to nie jest codzienne danie i raczej kojarzone z rybą.
Pozdrawiam i na zdrowie !
Ja dzie znalazłam nowych chętnych, więcej nie trzeba dodawać, dziękuję i pozdrawiam, Gabrysia
zachęcona pozytywnymi komentarzami zrobiłam potwierdzam bardzo smaczne dziękuję za przepis i pozdrawiam
Mariateresa, cóż tu pisać, goście pożarli i piali z zachwytu. Z trzech litrowych słoików zostało tylko kilka kawałeczków (dla ścisłości, schowałam, żeby dzisiaj jeszcze posmakować hihihi). Przepis poszedł dalej:))))
To i ja się pochwalę że dziś zrobiłam z połowy składników na próbę, , na razie bomba, ale poczekam już te 2-3 dni ...chyba
Diękuję Drogie moje za miłe wiadomości ze zdjęciami - bardzo mi miło że smakowało
MarSo - czy dla potrzeb zdjęcia widać kawałeczki piersi ? Bo taka moja drobniutka uwaga - mięso powinno być dobrze przykryte zalewą - jak w przepisie. Każdą z Was oddzielnie pozdrawiam !
Tak, jest dobrze przykryte mam tylko jedno pytanie - po co 3/4 szklanki oleju? Robię w ten sposób rybę na święta z podobną zalewą (bez koncentratu), ale nigdy nie daję oleju...czy jest niezbędny? bo dałam trochę ale zalewa wydaje się bardzo tłusta.
MarSo - robiłam tylko tak jak w przepisie - nie mam więc porównania smaku zalewy bez oleju. Nie odniosłam wrażenia żeby danie ( jako całość ) bylo bardzo tłuste. Powiększ moje zdjęcie pod przepisem - owszem, są oka jak na rosole, ale żeby warstwa oleju to nie.
Nie wiem co Ci doradzic.... jakoś nie pasuje mi tu woda z przecierem i przyprawami. Tu w przepisie jest pół porcji - więc trochę ponad ćwierć szklanki oleju.
A rybę na Święta, bez koncentratu i bez oleju, to robisz tradycyjną rybę w occie. Pozdrawiam !
Zrobiłam drugi raz i dałam tylko trochę oleju zamiast 3/4 szklanki i też jest super :) w poprzedniej wersji która zniknęła już po 2 dniach zalewa wyszła dość gęsta i tłusta bo ze smażonego kurczaka jeszcze trochę tłuszczu przeszło do zalewy, może dlatego. Ale dziękuję za przepis, jest w ulubionych i będę często z niego korzystać bo mięsko jest przepyszne!!
popełnione po raz któryś tam z kolei, oczywiście, każdy kto spróbuje chce od razu przepis.Im dłużej stoi tym jest lepsze w smaku.Oleju daję mniej niż pół szklanki, a octu szklankę. Pozdrawiam i polecam tym, którzy jeszcze się nie skusili.
Dziękuję za miły komentarz, niech idzie wszystkim na zdrowie ! Wlaśnie ta zwiększona porcja octu jest dobra - ja też daję więcej, następne chyba na Nowy Rok.
Pozdrawiam - Zdrowych, radosnych i smacznych Świąt
A panierka tych "nugetsów" to tylko bułka tarta czy normalnie czyli mąka, jajko, bułka?
Ja robiłam normalnie ,odpowiadam bo może komuś na juz potrzebne wiedzieć.
gabigold (2017-07-26 15:11)
Zapisałam przepis ,w najbliższym czasie chętnie wypróbuję.