Przepraszam za niewyraznosc.A wiec zaczne od tego garnka-ja zazwyczaj robie duzo porcje ryby i wieksza porcje zalewy(zwlaszcza na Wigilie jak sie spodziewam gosci),wiec zawzse robie w wiekszym garnku.Poza tym te rybe trzeba wlozyc wlasnie w te zalewe do tego garnka(nie przeklewamy jej nigdzie-dopiero jak chcesz ja podac mozesz przelozyc do szklanej salaterki juz przygotowane danie),wiec poziom wszystkiego sie podwyzszy-przy malym garnku wszystko bedzie ci cie wylewac bokami,dlatego lepiej miec wiekszy.
Dziekuje bardzo za wyjasnienia sprobuje zrobic
Pamietaj tylko-smakuj te zalewe,bo kazdy ma inny gust,ale recze,ze dzieki temu uzaleznisz sie od tej ryby,bo jest naparwde dobra
Mam pytanie dlaczego nie moga być filety? moja rodzinka tylko filety jada bo strasznie boją się ości, kiedyś mnie niestety trafił się wypadek z wbitą ością w gardło, mało nie skończył się szpitalem. Pozdrawiam
chyba chodziło ci o to że nie może być kostka, filety są raczej ok. Kawałki ryby to właśnie filety
No wiec wyjasniam-nie polecam filetow(chociaz tez nie zabraniam) z tego wzgledu,ze sie poprstu potem rozpadaja(zwlaszcza jak sa odmrazane).Jezeli jednak zalezy ci na nich to proponuje,zebys szukala grubych platow.
OK...Az mi glupio...Przpomnialam sobie,ze raz mi sie udalo zrobic i filety(bo jak robilam kilka razy...to wyszla tragedia).Wszystko robilam tak samo jak podalam w przepisie,a cala magia polegala na tym,ze ryby byly naparwde zime zanim je wlozylam do zaprawy.Przepraszam jeszcze raz i zycze smacznego.A i jeszcze jedno-te skladniki co podalam to sa "tak na oko",bo jak wczesniej juz pisalam ja robie naparwde duze porcje i sama przygotowuje wszystko wlasnie "na oko"-jednak nie zrazajcie sie,bo ta ryba wychodzi naparwde przepyszna.A jest smaczniejsza od innych przepisow,bo nie ma mdlego smaku pomidora tylko...jest naparwde wyjatkowa...
Robię rybę w pomidorach, bardzo podobną choć trochę inaczej , bo dodaję jeszcze ogórki konserwowe i paprykę marynowaną, ale z a w s z e używam filetów.
Aby ryba się nie rozpadła po włożeniu jej do sosu, proponuję ułożyć rybę w salaterce, przekładając ew. warstwami cebuli i dopiero wtedy zalać sosem.
Czy ktoś już zrobił ten przepis?! Przepraszam, ale zrobiłam ją wczoraj, w całym domu smród octu, sos podgęstniał, ale to raczej zupa się zrobiła... za rzadki zdecydowanie!! Włożyłam 3 kg ryby (bo na Wigilię) do lodówki licząc na to, że po przegryzieniu smak octu i zapach się zniweluje i dzisiaj się mocno zawiodłam... Nie dodawajcie octu!! Mój błąd...nie zastanowiłam się nad tym wcześniej :( Ryba ląduje w śmietniku... naprawdę. Lecę po następne kilogramy i zrobię jeszcze raz, ale już według innego przepisu :( Przykro mi.
moja mama tak robi flądre( cała nie filety) wychodzi rewelacyjnie.
emssa (2005-12-05 14:27)
Bardzo podobw mi sie ten przepis ale jest nieczytelnie napisany .Wytlumacz mi co na koncu z ta zalewa .CZy to musi byc w tym garnku czy to po prostu nalezy przelozyc tak jak sie przeklada rybe po grecku .Tak samo jak ten garnek dlaczego musi byc duzy skoro tej zalewy jest zaledwie dwie i pol szklanki