1. Pierś kurczaka pokroić w paski w poprzek, lekko (!) osolić, oprószyć czosnkiem i ew. majerankiem, usmażyć na oliwie, zostawić aż ostygnie
Uwaga! Może być pieczona, np. resztka kurczaka z rusztu - u mnie nikt nie lubi piersi i zawsze zostają
2. Zetrzeć ser na wiórki, odcedzić kilka plastrów ananasa, pokroić w kostkę
3. Wsypać do miski, dodać kurczaka, przyprawę gyros, przeciśnięty przez praskę czosnek i majonez do smaku (nie powinno być wściekle słone ani pływać w majonezie)
Zostawić do przegryzienia w lodówce pod przykryciem.
I JUŻ!