Gratuluję tort przepiękny,mogę wiedzieć ile zajeło czasu to dzieło?
no i jeszcze ile porcji z masy marshmallow ?
Dorotaxx torcik super, tez dostałam zlecenie na zrobienie tortu i własnie szukam masy na obłożenie, stąd mam kilka pytań
1. Jakiej firmy i ile opakowań marshmallow kupiłas ?
2. Jak Ci się zachowywała masa przy robieniu - konsystencja, jakies rady, uwagi... ?
3. Czym barwiłaś ? i ile tego barwnika , w stosunku do masy uzyłaś ?
4. Jaki smak ma ta masa ? czy jest okropnie słodka czy tylko bardzo słodka ? i czy robic mniej słodki tort z tego powodu ? - tort robię na sporą imprezę i nie chciałabym blamażu :)
Będę wdzięczna za odpowiedź :) Ewa
no cudeńko po prostu ale się napracowałaś.........
olcieek na całego torta wraz z ozdobami użyłam 6 paczek pianek jojo ( każda po 90 dag.)
Ave
1. kupiłam 6 paczek pianek jojo w kolorze różowo-białym . Nie używaj podróbek tylko takie jak na zdjęciu
2. W trakcie wyrabiania z cukrem pudrem masa jest koszmarnie klejąca. Musisz stopniowo dodawać cukier puder ciagle wyrabiając , wtedy masa robi się bardziej plastyczna. Ja na 450 dag. pianek dodałam 750 dag cukru pudru. Nie dosypałam całego kilograma , ponieważ nie było takiej potrzeby. Jeśli juz zrobisz masę. Rozwałkuj ją na blacie podsypując mąką ziemniaczaną , musisz rozwałkować na duże ,równe koło, które pokryje cały większy tort ( ja użyłam metra,zeby sprawdzić czy wystarczy mi masy na obłożenie torta) . Kiedy już rozwałkujesz , bez problemów podniesiesz go na rękach , kładąc na tort. Pokryj tort, delikatnie przyklej mase do boków i odetnij nożem to co zostało. Ja te resztki rozwałkowałam i pokryłam mniejszy tort. Jeśli będziesz miala problemy z rozwałkowaniem, ponieważ masa zrobi się mniej plastyczna to wsadz ją na 4-5 sekund do mikrofalówki, wtedy znowu bez problemów rozwałkujesz.Tylko uwazaj zeby sie nie oparzyc!!
3.Masy na pokrycie tortu nie barwiłam. Pianki są różowo-białe więc kolor wyszedł lekko różowy. 5 paczek jojo użyłam tylko na pokrycie torta. Tą jedną paczkę, która mi została rozpuściłam w kąpieli wodnej i kiedy pianki się rozpuściły dodałam 3 krople czerwonego barwnika spożywczego w płynie. ( kupiłam na Allegro http://www.allegro.pl/item325335067_barwniki_spozywcze_swiateczna_promocja_5_szt.html)
4. Masa jest słodka ale nie okropnie słodka. Biszkopty , które robiłam z przepisu u góry same w sobie nie są słodkie, więc radze mase mniej ,,osłodzić,, .
Mam nadzieje,ze pomogłam. Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytanie to pisz, chętnie odpowiem.
Jest mi ogromnie miło,że tort się podoba Warto się troszkę pomęczyć dla takich komentarzy.Pozdrawiam Was Serdecznie.
Droga autorko wspaniałego torta-wszelkie dodatki dekoratorskie do ciast i tortów bez problemu kupisz na Starym Kleparzu w Karakowie oczywiście. Pozdrawiam
Dorotko BARDZO DZIEKUJĘ za tak wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania :))))))))))))
normalnie jestem w szoku!!! ale cudeńko!!!
ja też... naprawdę - zapiera dech xD Masz jakieś wykształcenie cukiernicze w robieniu tortów...?;D
Nie kayetanko, niestety nie mam wykształcenia cukierniczego . Torty to moje hobby ale mam cichą nadzieje,ze kiedyś będe pracować w cukierni . Pozdrawiam Serdecznie i dziękuje za miłe słowa Tobie i Gumci.
A to moje cudo niestety nie tak śliczny jak twój Dorotaxx ale i tak wzbudził zachwyt i każdy dopytywał się z czego jest zrobiony. Pomysł super, naprawdę polecam, chociaż pracy jest sporo to warto się wysilić by zaskoczyć gości.
Rajo śliczny torcik!! przy najblizszej okazji sprobuj okryć tort masą cukrową : http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis30981.html zobaczysz,że robi się ja szybciej i łatwiej . Napisz prosze czy sama robiłaś te cudne kwiaty. Pozdrawiam Cie Bardzo Serdecznie!! Dorota
U mnie ciąg dalszy próby generalnej ... Moja masa z pianek wyszła troszeczkę porowata i zdecydowanie mniej sprężysta od masy cukrowej. Być może, że wyczerpał się już limit mojej cierpliwości i wyrabiałam zbyt krótko...kleiła się bardzo. Miałam czarne myśli, że z tą
frywolną różową rękawiczką na dłoni zostanę już tak do końca świata....:))))
A to mój torcik próbny przed komunią dla dziewczynki kochającej się we wszystkim, co różowe....
- a tu widać jak w miarę wysychania
masa pokrywająca tort staje się coraz bardziej porowata...
Alidab ta masa faktycznie koszmarnie sie klei . Wg. mnie dodałaś troszke za dużo cukru pudru, dlatego wydaje sie być lekko popękana na torcie. Pamiętaj również ,żeby blat podsypywać maką ziemniaczaną a nie cukrem pudrem bo masa będzie ,,zabierała ,, ten cukier a mąki nie .
Jestem pod ogromnym wrazeniem Twojego talentu i tortów które robisz !!!Bardzo sie ciesze,że przekonałas sie do tortów w stylu angielskim !!napisz mi prosze czy dekoracje rowniez robiłaś z masy marshmallow , jest przecudna!!! Aha jeśli będziesz robiła tort na komunie to jednak proponuje ci pokryc go masą cukrową . wg. mnie jest lepsza od tej z pianek. Pozdrawiam i jeszcze raz GRATULUJE!!!!!
Dorotko, cukru dałam o około 10 dag cukru mniej niż w przepisie, bo się zwyczajnie masa nie chciała przyjąć więcej.
Natomiast w czasie rozpuszczania pianek w kąpieli wodnej, mimo, że prawie cały czas mieszałam, na spodzie garnka zrobiła się warstwa nie do ruszenia - przywarło i tyle...miałam zwyczajnie drugie dno w garnku, tyle, że różowe...:))) Tak kiedyś zdarzyo mi się podczas ubijania jaj na parze - efekt podobny.
Pytasz o dekoracje - robiłam je z Twojej masy cukrowej, której mi sporo zostało z tego białego tortu. Według mnie jest plastyczna, daje się się doskonale modelować i nie wysycha tak szybko.
Szczerze mówiąc te różyczki ciągle wychodzą mi nie takie jak bym chciała - są zbyt rozwinięte... a pączki - to już zupełna klapa...:)))
Może kiedyś uda mi się zrobić ładniejsze... Z efektu i tak jestem zadowolona, tym bardziej, że dotąd wydawało mi się, że owszem
potrafię dostrzec ładne rzeczy nawet w tłumie brzydactwa ale wyczarować je własnoręcznie - to już nie dla mnie...
Mały kroczek do przodu a jednak cieszy... i na koniec wniosek, że na naukę nigdy nie jest za późno....:)))
Dorotko jeszcze raz dziękuję za wszystkie cenne rady i pozdrawiam...:)))
Jesli chodzi o przyklejanie sie pianek do garnka to miałam to samo co Ty. Zrobiła sie twarda warstwa , której nie mogłam ruszyć. Dopiero jak zamoczyłam garnek w ciepłej wodze to usunęłam rożowe dno.
,,te różyczki ciągle wychodzą mi nie takie jak bym chciała - są zbyt rozwinięte... a pączki - to już zupełna klapa,, Jaka klapa????!!!! Cudne są te róże , ja w życiu takich nie zrobie .Nie potrafie zrobic ładnej róży, musze chyba poćwiczyć na plastelinie moich smerfów.
Piszesz ,,Mały kroczek do przodu ,, wg. mnie jest on OGROMNY!!
Pozdrawiam i bardzo sie ciesze ,ze przydały sie moje porady.
hej torcik rewelacja:)) chylę czoła i w ogóle:) chciałabym takiego piętruska zrobić ale mam kilka pytań - jak połączyć te dwa piętra, bo jeśli położę jeden na drogim - to nie spadnie?? i jeszcze co to maja być za patyczki??
pozdrawiam i gratuluję talentu
A ja mam pytanie jak robisz wstążki? :) Mam dopiero 17 lat i chcę zrobić swój pierwszy tort w stylu angielskim. Trochę się już naczytałam o tym, ale i tak mam kilka wątpliwości:
1. Jaka masa w końcu jest najlepsz: cukrowa biała, marcepan sztuczny, czy ta z pianek?
2. Czasem jest napisane, że używasz barwnika w płynie. Czy to nie zepsuje mi całej masy?
I w ogóle to musisz otworzyć sklep i zbierać zamówienia na te wspaniałości, bo po prostu to dech zapiera.
Pozdrawiam.
m17 ja pracuje juz tylko na białej masie cukrowej i na sztucznym marcepanie. Ta z pianek jest za trudna do zrobienia i za droga.
Barwników w płynie juz nie uzywam ale z tego co pamiętam to nie psuły masy całkowicie tylko ja rozrzedzały , wtedy musialam dac więcej cukru pudru przez co masa była porowata i szybciej twardniała.
jak robie wstążki? dokładnie tak samo jak Pani na tym filmiku : http://www.youtube.com/watch?v=6H3xfXHZFKc&feature=related
dzięki wielkie za miłe słowa. mam nadzieje ,ze torcik wyjdzie ci super.gdybys miala jakies pytania to ,,wal śmiało,, ;-)
Torcik trochę zmodyfikowałam dajac zamiast galaretki wiśniowej -cytrynową .Najlepszy 2 dni po zrobieniu i znikł w 100%!.Poszłam trochę na łatwiznę nie robiąc wymyślnych dekoracji, skorzystałam tylko z pozostałych pianek-kwiatuszków.Przepis już dodałam do ulubionych:D
Dorotaxx,bede robila tort na wtorek i chcialabym skorzystac z pomyslu na krem.Poniewaz torcik ma byc nieduzy,wiec bedzie z 6 jaj.Myslisz,ze skladniki na krem trzeba podzielic na trzy,zeby wystarczylo na taki maly biszkopt?
No wiec zrobilam...Jednak z 8 jaj,w tortownicy 28 cm.Biszkopt urosl jak szalony:)Musialam kroic na 5 blatow,ale jednego nie dalam.Mase zrobilam z polowy porcji,ale zabraklo:(wiec dorobilam jeszcze czekoladowej...W dodatku cos mi padlo na oczy i zaopatrzylam sie w...kisiel zamiast budyniu:)ale dodalam maki pszennej...Po wielu perypetiach udalo sie wreszcie zakonczyc ten tort:)Jubilatka baaaardzo zadowolona.Masy idealnie sie skomponowaly i tort- pycha!!!!Na pewno wroce jeszcze do przepisu.Pozdrawiam:)
Nostra piekny torcik!
justine przepraszam Cie najmocniej,że nie odpowiedziałam na Twoj komentarz . Gdzies mi umknęło Twoje pytanie . Ciesze sie,ze sobie poradziłaś!
Pozdrawiam Was dziewczyny
Pozwole sobie odpowiedziec.Marshmallow to sa takie pianki dla dzieci do jedzenia.Czasem sa pociete w kawalki a czasem spiralnie zwiniete.Konsystencje maja jak gabka.Mysle ze mozna je kupic w kazdym spozywczym sklepie a juz napewno w supermarketach.Pozdrawiam
Po prostu tzw.JOJO:)
Dzieki kobietki!!! Znam ten smakołyk bo kupuje go dzieciom!!!! W zyciu bym sie nie domyśliła! Dzieki serdeczne!
to jest moj pierwszy w zyciu tort na urodzinki mojej corci .nie jest on rewelacyjny(brakuje kulek po prawej stronie ale poprostu sie nie zmiescily )ale i tak jak na pierwszy raz to jestem dumna tak wiec dziekuje bardzo za przepis:) za dwa miesiace kolejna proba na urodzinki mojej drugiej corci.pozdrawiam
Bardzo ładny torcik czarnula,
Pozdrawiam
A ja odkąd wypróbowałam masy,którymi przełożony jest ten tort,to w zasadzie 75% tortów z nią robię:)Wszystkim smakuje,nawet tym najbardziej wybrednym:)))Bo jest naprawdę pyszna! Nie za słodka-w sam raz! W końcu w święta udało mi się spróbować,i szczerze mówiąc mogłabym z pół tortu zjeść sama-taka pychota:))))
Jedyne,co zmodyfikowałam-to dodałam do gorącego budyniu suchą galaretkę wiśniową,a później do gotowej masy-aromat wiśniowy
Mmmmmniami!!!:)))
Ciesze sie bardzo justine! Pozdrawiam Cie serdecznie
witam serdecznie - tort przepiekny,ja mam pytanko odnosnie tych patyczkow-jakie one musza byc?czego mam uzyc.prosze o szubka porade .pzdr.
nie musisz ich dawac. Z perspektywy czasu teraz wiem,ze nie są one potrzebne. Gdyby to był III piętrowy tort to dopiero wtedy należałoby wzmacniac poszczegolne piętra . Wystarczy ze dobrze schłodzisz niższe pietro przed połozeniem mniejszego a wszystko bedzie ok.
mifka tylko sie nie śmiej , to były strzały z łuku ,zakosiłam synkowi .
haahhahaha tez mam synka , i jaby co skozystam z zabawek jego hihihi,torta robie za tydzien w czwartek pierszy raz pietrowy ;) bardzo sie ciesze, twoje przepisy sa cudowne .,tak trzymac .pzdr.
mifa bardzo sie ciesze ,ze moje przepisy przypadły ci do gustu
w zabawkach dzieci mozna znalezc naprawde cuda , szukaj a znajdziesz .Pozdrawiam
przepis piwerwsza klasa :) zrobilam moj pierwszy tort na chrzciny mojej Jagosi! wyszedl fantastycznie i smakowal bosko !!! pokrylam go tylko masa cukrowa biala i zrobilam z masy cukrowej do robienia kwiatow Orchidee. postaram sie wkleic zdjecia , ale nie wiem czy mi sie uda. jestem tu po raz pierwszy :)
niestety nie umiem wkleic obrazka tutaj ;)
Genialny tort! Cudo! a kwiaty są boskie. Gratuluje
Wszystkie torty sa piekne, ale te orchidee po prostu zachwycaja. Xenarthra, napisz prosze jak je zrobilas
pulsilla (2008-03-07 19:49)
cudooo