Cieszę sie Różyczko, że Ci się podoba dekoracja, alkohol nie jest mocno wyczuwalny w lukrze, ale fakt, mozna zrobić inny; ja robiłam pierwszy raz, więc wg przepisu; ciekawie wyglądałyby te półksiężyce z różnokolorowym lukrem
miałam właśnie wstawić ten sam przepis i coś mnie tchnęło żeby poszukac czy już takiego nie ma, i się okazało że jest nawet takie same proporcje składników jedyną różnicą jest że daj się nie 15 dkg masła, a 30dkg dokładnie - 15dkg masła i 15dkg tłuszczu. Coś czuję że koleżanka teściowej korzysta z tych samych książek co ja http://www.proszynski.pl/index.php?mod=products&pid=15
A półksiężyce są pyszne :)
Robiłam te półksiężyce już z milion razy i zawsze wychodzi zakalec. :(
Mam głupie pytanie, ale muszę zapytać. Chodzi mi o kolejność wykonywanych czynności, Czy rzeczywiście do utartego masła dodać najpierw ubitą pianę z białek, a dopiero potem mąkę itd.?
Z doświadczenia wiem że pianę dodaje się na sam koniec żeby nie opadła, może tu jest to obojętne?
Przepis wpisałam na stronę wg oryginalnego tekstu autorki, myślę Basiu, że masz rację z tą pianą...o ile dobrze pamiętam pianę chyba dodawałam na końcu, tak wg siebie...robiłam te pólksiężyce ze dwa razy...może poprawię przepis?
Bardzo mi przykro kropeczko, że wychodzi Ci zakalec
Też mam od bardzo dawna taki przepis, ale jeszcze go nigdy nie robiłam, może się skuszę na Twój, pozdrawiam.
Z tego co pamiętam to ten przepis był w Przepisach Czytelników Poradnika Domowego bardzo fajne były te książeczki, nawet nie wiem czy dalej wychodzą czy nie.Robiłam kilka razy te półksiężyce i dobre były.
niebieska-różyczka (2008-12-22 20:25)
Mniam mniam:) ale pyszności,może zrobię jutro,tylko muszę orzeszków naskubać,pięknie udekorowane Dorotko. Tylko lukier zrobię bez alkoholu.