Dodatki takie jak cukier i saletra dają różowy kolor mięsa. Na 1 kg mięsa daje się 1g saletry, jeżeli jest to peklowanie na sucho / tak jak Twoje / . 1 łyżeczka na taką porcję to stanowczo za dużo.
Pszczółko, ja kupiłam te garnki właśnie dlatego, że na prezentacji powiedziano, iż można w nich wędzić. Spróbowałam wędzenia wg ich instrukcji dwukrotnie. Raz w obecności ich instruktorki u mnie z domu i drugi raz już samodzielnie. Prawdę mówiąc szkoda tych garnków na wędzenie, bo dość trudno je potem doczyścić, a metal garnka zmienił kolor na "tęczowy" taki jak np. kropla benzyny na wodzie, ale opiszę ci jak się to odbywa. Potrzebne elementy: duży garnek, durszlak, tarka (na ewentualną drugą warstwę mięsa) miska, pokrywka i dodatkowo folia aluminowa i zestrugane wiórki z suchego drewna olchowego, bądź innego liściastego jakie zwyczajowo jest używane do wędzenia. Na jedno wędzenie potrzeba około 2 garści wiórek, tak aby dość grubo przykryły dno garnka.
Przed przystąpieniem do wędzenia należy garnek wewnątrz (ścianki także) starannie wyłożyć folią aluminiową (kilkakrotnie) i na dno garnka pokrytego folią wsypać wiórki. Na garnku położyć durszlak, na durszlaku mięso przeznaczone do wędzenia (tak aby nie zakryło przynajmniej kilku dziurek w durszlaku). Gdy masz więcej do wędzenia, połóż tarkę, a na niej kolejny kawałek mięsa. Przykryj miską, a na misce pokrywkę i postaw na piecu. Podpal gaz. Gdy temperatura w garnku się podniesie (na pokrywce wskaźnik znajdzie się na zielonym polu) nastąpi samozapalenie i zwęglenie wiórków, które wydzielą dym. Temparaturę w garnku utrzymuj około 30-40 minut. W trakcie wędzenia nie wolno zaglądać do garnka, bo wypuścisz dym na kuchnię i będzie koniec wędzenia. Po tym czasie zamknij gaz i pozostaw do ostygnięcia garnka.
Najlepiej takie wędzenie wychodzi gdy wędzi się świeże ryby, piersi kurczaka, polędwica, bo wystarczy 20 minut. Szynka, czy schab wymagają dłuższego czasu utrzymania wysokiej temparatury w garnku.
Rzymianko, z pewnością masz rację. Im mniej chemii dodamy do naszych potraw tym lepiej dla nas. Dziękuję za zwrócenie uwagi i zaraz poprawię przepis, bo być może nie wszyscy zajrzą do naszej dyskusji i się doczytają
Dzięki za podpowiedź, może kiedyś spróbuję :)
ja swój (ten na zdjęciu) akurat oddałam do uwędzenia w wędzarni.
ale, ale... można i tak (bez ganków Zeptera) Moim zdaniem można wykorzystać jakiś stary garnek z pokrywką, byle był dostatecznie duży, popatrzcie -> http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=939
pszczolka (2011-01-05 16:36)
Zainteresowało mnie to wędzenie w garnkach zeptera.Ja nie miałam dołaczonego przepisu na wędzenie do moich garów. Czy można prosić o dokładniejszą instrukcję