Witam,
w sobotę zaprosiłam do siebie znajomych (po raz pierwszy), para Polaków i Włoszka, myślę cały czas co ugotować i mam zupełną pustkę w głowie. Chcialabym aby było to coś polskiego/słowiańskiego, ale nie musi :) Mialabym również prośbę o podpowiedz w sprawie deserwu, mam pare pomysłów, ale zastanawialam się czy jest jakis deser, który pochodzi z Rosji i powala na kolana?
Z góry dziękuje :)
Akurat znalazłam takie ciasto http://wielkiezarcie.com/recipe55265.html, może i Ciebie zainteresuje :)
Ciasto ciekawe, ale czy jest ukrainskie czy tylko się tak nazywa? Znamy przeciez ruskie pierogi, ale one wcale nie ruskie :D I jeszcze jedno pytanie - jak wyrabiac ciasto nozem? Widzialam juz w paru przepisach, ale nie wiem o co chodzi.
wyrabiać ciasto nozem..tzn.nie brudzisz rąk..tylko mieszasz..siekasz ..nożem..jak juz jest dobrze połączone to kończysz zagniatac łapkami..wałkujesz..na blaszkę ..i siup do piekarnika..
Ostatnio oglądając Q jak kucharz obstawialiśmy, co gotowaliby tam startujący kucharze, gdyby do rywalizacji zakwalifikowano polskie restauracje.. Z zup obstawiałam rosół, ale mój brat i mój mąż zbojkotowali mnie twierdząc, że z pewnością byłby to żurek z jajkiem i kiełbasą;-)
Kłopot mieliśmy z drugim daniem, panowie byliby za bigosem, ale jak go podać żeby zrobić z tego fajny posiłek główny? Tego już nie wymyślili i stanęło na jakiejś pieczeni z sosikiem, kluskami śląskimi i np. surówką z kapusty kiszonej..Co do deserów postawiłabym na bliny podane z konfiturami.. ot)
Dzieki za pomysły, rosół odpada, niestety... Teraz pomyślalam o żurku, bo to takie polskie, musialabym tylko do sklepu po mąke na zakwas skoczyć :) A mam dobry, sprawdzony przepis.
Dzieki za pomysły, rosół odpada, niestety... Teraz pomyślalam o
żurku, bo to takie polskie, musialabym tylko do sklepu po mąke na zakwas
skoczyć :) A mam dobry, sprawdzony przepis.
ilekroć odwiedzają mnie włosi od progu krzyczą, żeby im dać kiełbasy :-)
Pavlova (tort) pochodzi z Nowej Zelandii, a ja bym chciała coś rodem z Polski lub zza wschodniej granicy :)
zastanawiasz się jak fajnie podać bigos, a później piszesz o pieczeni z kluskami śląskimi
dla mnie tzw obiad z resztek czyli właśnie bigos z kluskami śląskimi lub kopytkami jest super daniem które ląduje na moim stole gdy nie mam czasu lub pomysłu na jedzenie ze względu na zamrożone porcyjki
- wyjaśnie jeszcze że dla mnie bigos to kiszona kapusta z grzybami i różnymi mięsnymi dodatkami obowiązkowo gotowana na żeberkach, które ja coprawda idealnie rozgotowuję ale gdyby tak upilnować aby się nie rozpadły i podać je na bigosie ze wspomnianymi kluskami byłoby miodzio.
myślę że fajnym pomysłam byłaby też uczta pierogowa, zrazy lub pieczeń z kaszą gryczaną z dodatkiem buraków lub czerwonej kapusty
jesli zaś chciałabyś deseru słowiańskiego to może to niezbyt wyrafinowane ale strucla makowa jabłkowa lub serowa byłaby tu bardzo na miejscu
Jak dla mnie tym, co najlepsze w polskiej kuchni są leśne grzyby i dziczyzna, lub ryby słodkowodne.
Żurek - moim zdaniem ryzykowny, bo to chyba mit, ze wszystkim smakuje. Poza tym wydaje mi się być raczej potrawą jednogarnkową, no i mało co do niego pasuje.
A jeśli kieszeń nie pozwala na dziczyznę- to moze jakieś rolady wołowe- pojawiają się w wielu regionalnych kuchniach, jako odświętne danie obiadowe.
A co do deseru: ciasto drożdżowe z kruszonką ;) ciasto ze śliwkami, ciasto z rabarbarem.
A może kutia? albo pascha? - nie wiem dokładnie skąd pochodzą te desery, ale jakoś mi się tak wschodnio kojarzą...