Pamiętacie chyba komentarze pod przepisem różyczki Grissini z boczkiem i cebulą, żeby nie było niedomówień że paluchy są za grube, osobiście zrobiłam cienkie i zdjęcia zostały zmienione.
Różyczka jak jeszcze dodawała przepisy na innych stronach, ten przepis i zdjęcie grubych paluchów też dodała.
Dzisiaj kupiła gazetę Chwila dla Ciebie i mina jej zrzedła, bo pewien pan skopiował jej przepis i zdjęcie, zmienił tytuł, wysłał do redakcji i wygrał za free 80 zł .
Jak myślicie? powinnam zadzwonić do gazety w imieniu córki i powiedzieć że chyba temu panu nagroda się nie należy?
Nie chodzi o te 80 zł , ale o fakt , że córka wstawiła przepis, napracowała się , upiekła paluchy, a ktoś ukradł jej pracę .
Jeśli to był jej autorski przepis i zdjęcie to pewnie, że dzwoń. Nieuczciwość trzeba piętnować!!! To tak wygląda ten NIKODEM DYZMA? :) ;)
Tak to przepis córki, a to zdjęcie faceta który sobie go skopiował:)
Wiesz co Magda? dziwi mnie tylko że Ci co kradną przepisy , to nie wstydzą się wysyłać jeszcze swoje twarze do gazety:) przecież każdy zna swoje zdjęcia potraw i może rozpoznać w gazecie.Córka ma oryginalne zdjęcia, zawsze robi kilka sztuk w różych ujęciach:) Spaliłabym się ze wstydu, podpisując pod cudzym przepisem i zdjęciem potrawy.
to plagiat, jest na to art.
zdjęcia najlepiej zabezpieczyć znakiem wodnym, np, ze swoim imieniem.
Ja pamiętam!
Wstyd. Jeszcze zdjęcie swoje wysłał...
Wierzę, że Twojej córce jest przykro. Ja bym zadzwoniła poinformować, że przepis i zdjęcie jest plagiatem.
Pewnie że dzwoń do gazety i mów jak jest. Nienawidzę nieuczciwości i kradnięcia czyiś przepisów. Chamstwo ,chamstwo i żal takich ludzi.
Ten ktoś skopiował to z tej strony ? to możliwe ,że jest wśród nad albo po prostu odwiedza WŻ bez konta.
Napisz najlepiej maila do gazety i zrób zrzut ekranu strony na któej to jest i im to daj.
kurcze to jest naprawde swinstwo jak mozna kopiowac cudze przepisy i wstawiac jako swoje ja tego nie rozumiem. Tez bym zadzwonila i powiedziala jak jest, fakt tu nie chodzi o kase ale o to zeby udowodnic takim ludziom ze tak nie wolno robic
Plagiat powinnaś zgłosić. Ja się zastanawiam nad tym jak gość skopiował to zdjęcie jak nie ma żadnych znaków z jakiej to strony internetowej. Na którejś z tych stron nie ma tak zaznaczonych zdjęć jak u nas?
wsrod komentarzy do tego przepisu jest link do innej strony z takim samym przepisem i zdjeciem i tam niema zadnych znakow wodnym moze stamtad skopiowal?
ja bym wysłała maila i zadzwonila.
Sprawa wygrana...odszkodowanie może być wysokiee spróbujcie wpierw z wydawnictwem, a gdyby to nie poskutkowało to sąd.
Zgłoś to.Teraz przypomniałam sobie,że jakiś czas temu,przeglądając w kiosku jakąś gazetę natknęłam się na znajomy mi przepis i również "autor" otrzymał nagrodę pieniężną.Faktycznie,bodajże miesiąc póżniej przypadkowo znalazłam go na WŻ (a już wcześniej go czytałam).Tak,że też ktoś mógł go skopiować.
jak zobaczylam ten przepis w ChdC, przypomnial mi sie przepis widziany tutaj na WZ.....
Nieladnie drogi Panie, wstyd!!
MR
jeśli facet skopiował pracę Różyczki i potrafisz to udowodnić- podać wykaz stron na których publikowała przepis wraz z datami publikacji, to nad czym się zastanawiasz?
Pozdrawiam i czekam na rozwój sytuacji- bo przecież opowiesz?
Takich buców jak on jest wielu na świecie. Tacy nie mają żadnych zasad moralnych , nie wspomnę o sumieniu i zwykłej przyzwoitości. Ja osobiście dla samej przyjemności udupienia zrobiłam bym wszystko,żeby poczuli się mniej bezkarni chociaż. Bo na słowa przepraszam to nie ma co liczyć.
no to se Pan Adrian pojechał po bandzie.........
nawet sie nie pokwapił o własne zdjęcie ....
daj znać co z tego wyjdzie bo aż jestem ciekawa
Ps. fotka Różyczki z tymi paluchami jest nawet na innej stronie z przepisami(nie wiem czy moge podac link wiec lepiej nie podam) fotka taka sama tylko odwrócona,ale to nie problem zrobic takie odwrócenie nawet w najprostrzym programie do obróbki zdjęć...... jejku co za koleś.......
Masz rację to jest złodziejstwo, tylko nie rozumię skąd to oburzenie skoro autorem akurat tego zdjęcie jest Tinczka, to ciekawe? http://wielkiezarcie.com/recipe55345.html#
Tineczka nie jest autorem, tylko wkleiła zdjęcie, które było na początku przy przepisie. To zresztą wynika z komentarza wstawionego przez Tineczkę.
Tak Tineczka wkleiła zdjęcie, ale do tego zdjęcia przyznaje się też MR.
te zdjęcie dodała Różyczka, potem je wykasowała i dodała inne,a Tineczka wkleiła poprzednie te o które jest tak "wojna" aby nie wyjść na gołosłowną.
Bo jednak trochę przykro MR, tylko teraz nie wiem czego? Czy tego że sama nie wysłała przepisu i 8 dych ptrafiło w czyjeś ręce, bo o co chodzi przepis nie jest jej, zdjęcie też więc czego jest żal?
Czytanie ze zrozumieniem się kłania:) Nigdzie się nie przyznałam że ja te zdjęcia robiłam , ale robiłam takie same paluchy tylko cieniutkie i do tych zdjęć się przyznałam.
Ciekawa jestem jakbyś zaareagował jakbym skopiowała Twój przepis i zdjęcie i wysłała jako swoje do konkursu, inaczej byś wtedy śpiewał:)
Po co nerwy! Ja bym to uznała za zaszczyt!
Może dla Ciebie to byłby zaszczyt, dla mojej córki niestety nie jest.Przykro jej że ktoś skopiował zdjęcie jej potrawy i wysłał jako swoje, przecież to nie on piekł te paluchy i nie on zrobił zdjęcie. Wiec jakim prawem się do niego przyznaje,
Nie nazwałbym tego kradzieżą,to najwyżej zwykły plagiat,zakłądając że faktycznie twórcą przepisu jest twoja córka.W ciągu minuty znalazłem kilkanaście sposobów na "Grissini z boczkiem i cebulą".Kilka niemalże identycznych róznego autorstwa.Trudno więc byłoby wskazać pierwotnego autora,ponieważ tak naprawdę każdy może zerżnąć z netu jakiś tekst,delikatnie podrasować,przetłumaczyć na j.polski i uznać go za swój.Niestety,to norma w necie.
Masz rację, przepisów jest dużo podobnych, ale jeżeli ktoś się decyduje na udział w konkursie, to może trzeba samemu rękawki zawinąć , wykonać potrawę i zrobić zdjęcie.
Całkowicie popieram twoje zdanie i nawet pamiętam to zdjęcie , bo dzięki niemu upiekłam te paluchy, zresztą też takie grube i pyszne.
Poszukałam w moich wydrukach przepisów i znlazlam dwa . Jeden z MG a drugi z WZ. Zdjecia identyczne jak u tego pana. Wydruki z obu stron zrobione są 24.01.2010r tuz po dodaniu przepisu.
Mam tego pana już numer telefonu, wczoraj mu napisałam smsa z zapytaniem czy brał udział w konkursie w Ch dla Ciebie, dzisiaj mi odpisał że tak:)
Przyznał się że brał udział i podał mi nawet nazwę przepisu, myślał pewnie że może z gazety jestem
Jak mu napisałam że on nie jest autorem zdjęcia i przepisu , to udał głupiego i napisał że to on robił zdjęcie:)
Napisałam mu że córka posiada dużo oryginalnych zdjęc.
Był bardzo ciekawy skąd mam numer telefonu jego , bo on do gazety nie podawał.
Odpisałam mu że dla chcącego nic trudnego i że nie jesteśmy anonimowi w internecie.
Przyznał się że wygrał już 2 razy wstawiając przepisy, pewno też nie swoje:) I Że każdemu wolno wstawić zdjęcie z internetu i że to nie jest żadna zbrodnia!
W poniedziałek napiszę i zadzwonię do gazety.
Nie no ja rozumiem, że można wysłać przeis, który inni też mają. Przecież masę różnych przepisów krąży i w internecie i ludzie ze sobą np. w pracy wymieniają. Ja w swoim starym zeszycie, jeszcze z czasów liceum, mam masę przepisów, które widuję na WŻ. Ale wstawianie cudzego zdjęcia do przepisu i wysyłanie na konkurs to już jest chamstwo i cwaniactwo. Skoro gość wysyła na konkurs, to chociaż wysilić się powinien i sam potrawę upiec/ugotować i obfotografować.
Popieram!
A czym się wyraża to Twoje poparcie? Bardzo chciałbym wiedzieć, może wtedy i ja poprę?A czy przepis kalafior w paprykowym ciescie też jest córki bo ten sam pan zamiescil taki przepis w chwili dla ciebie z 5 maja .
Zadzwonić i zgłosić jak najszybciej bo może jeszcze nie wypłacono pieniędzy. Miałam podobną sytuację z Kropka.tv i osoba, która ukradła mój przepis nie dostała pieniędzy a mnie przeproszono na łamach pisemka.
MR, jeśli zdjęcia były robione aparatem cyfrowym, to pamiętaj że w plikach masz dane EXIF-to ostateczny dowód na to, że zdjęcie zostało zrobione z danego aparatu (również w domyśle przez daną osobę).
Już wszystko załatwione:) zadzwoniłam do redakcji i wszystko wyjaśniłam.
Wysłałam też na maila oryginalne zdjęcia potrawy
Pieniędzy jeszcze temu panu nie zdążyli wysłać, więc zapobiegłam w porę.
Pani z gazety powiedziała że przepis i zdjęcie jest córki, więc to jej przyślą pieniądze.
Ładnie, ale jakby normalnie nagrodzili zgłoszony przepis z drugiego miejsca, a Różyczkę uhonorowali by z innego tytułu, byłoby ładniej.
PS: Z resztą, do tych gazetowych konkursów mam bardzo negatywny stosunek, bo samo założenie jest szwindlowate a wykonanie i uczestnicy jak widać tacy sami. I to dla groszy. Ehh
To i ja się wypowiem na ten temacik:)
Mnie nie chodzi o te 80 zł, ale się cieszę że moja mama zaareagowała.Na przyszłość ktoś kto kopiuje cudze zdjęcia i przepisy zastanowi sie może , że tak nie wolno robić.
Jakbym chciała brać udział w gazetowych konkursach to bym to robiła, bo mam dużo zdjęć i przepisów, ale ja nie chcę, bo nie mam na to czasu.
I jest mi przykro jak ktoś kopiuje moje zdjęcia bez mojej zgody i podpisuje się pod nimi.
Pozdrawiam wszystkich :)
Cieszę się bardzo,że córka dostanie należne jej pieniążki.