Fajny pomysł, muszę spróbować.
Fajowy, szkoda tylko, że żonkile tak pioruńsko szybko przekwitają.
Tak, z syropem z puszki - będzie go około 2/3 szklanki :)
Nie można przekroczyć ilości płynu zalecanego przez producenta na opakowaniu - tylko tyle.
Jeśli za pierwszym razem wyjdzie trochę krzywo, nie należy się poddawać - trening czyni mistrza.
Ja na te święta Wielkanocne zrobiłam takie jajkowe kurczaki :) http://www.wielkiezarcie.com/article108930.html
Ja się jeszcze nie zdecydowałam - koszyczek mam pomarańczowy, chyba dobiorę coś w kolorze, który się z pomarańczem nie pogryzie :D
O, dzięki za uzupełnienie :)
Pierwsze zdjęcie aż chce się zjeść!
Dzięki - genialny jest ten koszyczek :)
Ale bombowe. Majko, masz dryg w łapkach!
A napisz coś więcej, Majko, o tym baranku - jak są mocowane patyczki do czyszczenia?
Udało Ci się kupić takie same kwiatuszki - ale fajnie :) Cudny koszyk! Cudny! Dziękuję za wklejenie tych ślicznych zdjęć :)
Oooo, jakie ładne w tym koszyczku :)
Hihi :)