Robię dziś tę potrawę drugi raz i już nie mogę się doczekać, kiedy otworzę piekarnik :). Takie proste a takie pyszne
Mircia, normalnie brak mi słów. Ostatnio robię przynajmniej raz w tygodniu, czekam, aż się rodzinie przeje :) Ja pomidory kroję w talarki posypuję bazylią i podaję obok jako surówkę. PYCHA!!!!
mniam mniam, pyszne, robi się prawie od niechcenia a efekt palce lizać :)
do tej zapiekanki dodaję jeszcze 1 marchew pokrojoną w plastry i rezygnuję z natki.
Ale i tak jest rewelacyjna i znika w mgnieniu oka. Po prostu super